Furlough – co może, a czego nie może pracodawca w UK?

Fot. Getty

Furlough Zasady

Do redakcji Polish Express napłynęło wiele listów dotyczących indywidualnych sytuacji przymusowo urlopowanych Polaków. Poniżej tłumaczymy, co może, a czego nie może pracodawca w UK korzystający z Coronavirus Job Retention Scheme.  

Polacy skarżą się, że nie do końca rozumieją sposób postępowania swoich pracodawców korzystających z Coronavirus Job Retention Scheme. „Pracuję w piekarni, pod koniec marca pracodawca wysłał mnie na furlough holiday, po upływie około dwóch miesięcy dostałem telefon czy mogę przyjść do pracy, bo jestem potrzebny, oczywiście zgodziłem się. Pracowałem dwa tygodnie po czym pracodawca stwierdził, że przykro mu, ale z powodu braku pracy muszę wrócić ponownie na furlough holiday” – pożalił się jeden z czytelników Polish Express. A inny napisał: „Byłem na furlough, gdy pracodawca kazał mi wrócić do pracy, dał mi do zrozumienia, że jeśli nie wrócę do pracy to stracę pracę, wróciłem do pracy i po tygodniu dostałem wypowiedzenie”. Dodatkowo Polak zaznaczyl, że po powrocie do pracy starł się z pracodawcą, który według niego nie zapewnił pracownikom odpowiednich środków bezpieczeństwa i który „zmienił stawkę godzinową na akordową”. 

Problemy Polaków na furlough – obniżka pensji i dyskryminacja

Wśród Polaków poszkodowanych przez pracodawców znaleźli się i tacy, którym pracodawca zaproponował znaczącą obniżkę pensji, albo tacy, którzy czują, że zostali zwolnieni ze względu na zadawanie trudnych pytań o dyskryminację w pracy. „Na furlough zostałem wysłany na początku maja, poinformowano mnie, że muszę wykorzystać 12 dni urlopu, a po urlopie zaczynam furlough, zgodziłem się. Zarabiałem (XX XXX£+ bonus XXX£). Poinformowano mnie, że bonusa na furlough nie będzie. Pod koniec maja dostałem pismo, że furlough zostaje przedłużony o kolejny miesiąc, tj,czerwiec. Gdy podpisałem papiery, firma zapytała mnie czy zgodzę się wrócić do pracy, ale za XX XXX£ [o 8000£ mniej – przyp.red.], nie zgodziłem się. Zwolnili mnie z pracy, a jako główny powód podano, że nie ma więcej pracy dla mnie” – napisał poszkodowany Polak. A pewna czytelniczka poskarżyła się, że w firmie do pracy przywróceni zostali tylko niektórzy pracownicy, podczas gdy inni pozostali na furlough. „X maja dostaję wiadomość od szefa, czy mogłabym przyjść do pracy, więc poszłam, mija tydzień w pracy, drugi… myślę, coś jest nie tak skoro 7 osób pracuje, a reszta siedzi na 80%, a nasze wypłaty różnią się o 124£. Przepracowałam tak 3 tygodnie, poszłam do szefa i powiedziałam, że dla mnie to jest nie fair, że ja pracuję, a inni wakacje, że chcę pracować, ale chciałabym, żeby zrobił rotacje i to będzie sprawiedliwe… po czym wziął do pracy innych ludzi, potem redukcja etatów, i pomimo stażu pracy zostaję zwolniona… przypadek!? Nie sadzę…”

Przywrócenie do pracy po furlough, zwolnienie, obniżka pensji

Sytuacja każdego pracownika jest indywidualna, ale każdą z nich można też rozpatrywać w oparciu o obowiązujące przepisy. Co więc przepisy mówią o furlough, pracy w trakcie i po furlough, a także o zwolnieniach i obniżkach pensji? Czytajcie poniżej:

• Pracodawca korzystający z Coronavirus Job Retention Scheme może wysłać pracowników na furlough tylko w pełnym wymiarze godzin. Pobierając dla nich dofinansowanie w wysokości 80 proc. ich wynagrodzenia (choć nie wyższym niż £2500 miesięcznie) pracodawca nie może przywrócić pracowników do pracy w niepełnym wymiarze godzin. W momencie przywrócenia pracownika do pracy, pracodawca zaczyna mu samodzielnie płacić wynagrodzenie i rezygnuje z dofinansowania dla niego w ramach CJRS;
• Przywrócenie pracownika do pracy w niepełnym wymiarze godzin będzie możliwe dopiero od 1 lipca, w ramach tzw. HMRC flexible furlough scheme. Wówczas pracodawca zapłaci pracownikowi pensję za przepracowane godziny, a resztę (w wysokości 80 proc. pozostałej kwoty) pokryje rząd w ramach CJRS;

ZOBACZ TEŻ: Prawa konsumenckie w czasie lockdown – Jak nie dać się zwieść i odzyskać należne nam pieniądze?

• Wybierając, którzy pracownicy zostaną wysłani na przymusowy urlop furlough, a którzy będą pracować, pracodawca nie może stosować żadnej dyskryminacji. Pracodawca powinien także pisemnie zawiadomić pracownika o końcu furlough i jego powrocie do pracy;
• Pracodawca może zawiadomić pracownika o przywróceniu go do pracy w dowolnym momencie – nie musi tutaj dotrzymywać żadnego terminu. Ale wskazane jest, by pracownik został poinformowany o powrocie do pracy z pewnym wyprzedzeniem, by mógł się do niego przygotować i ewentualnie wyrazić w tym względzie jakieś swoje wątpliwości;
• Pracownik nie może odmówić powrotu do pracy bez podania ważnego powodu, a jeśli tak zrobi, to pracodawca będzie miał praco zwolnić go dyscyplinarnie. Jeśli jednak pracownik odmówi przyjścia do pracy z uwagi na swoje bezpieczeństwo (pracodawca nie dochował niezbędnych środków ostrożności), to po zwolnieniu będzie mógł on dochodzić swoich praw w sądzie. 

CZYTAJ TEŻ: Brytyjczycy tracą pracę przez Polaków po przeniesieniu produkcji paszportów UK do Polski

• Pracodawca ma prawo, po zakończeniu furlough, zwolnić pracownika lub renegocjować z nim kontrakt, oferując mu pozostawienie go w pracy, ale z niższą pensją. Dla niektórych pracodawców redukcje pensji lub zwolnienia mogą być jedynym sposobem na przetrwanie w następstwie kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa;
• Pracownik zwolniony na skutek niewypłacalności pracodawcy (a uprzednio urlopowany na furlough) może złożyć wniosek o wypłatę w ramach The Insolvency Service. Prawo to nie dotyczy jednak pracowników zwolnionych na początku epidemii, którzy zostali ponownie zatrudnieni przez pracodawców, by umieścić ich na liście pracowników korzystających z dopłat w ramach CJRS. 
• Pracownik, który otrzymał wypowiedzenie, nadal zachowuje pewne prawa. Pracownik wciąż ma prawo otrzymać odprawę i należną mu wypłatę wynagrodzenia, a także ma prawo zostać zwolniony z zachowaniem określonego w umowie okresu wypowiedzenia.
• Pracownik, który został zwolniony bez uprzednich konsultacji, może się starać o odszkodowanie, zwane w języku angielskim jako „protective award”. W celu uzyskania „protective award” należy jednak zgłosić sprawę do sądu pracy. 

Nie przegap: Polscy emigranci żyją uwięzieni w „srebrnych klatkach”? „Serce chce do Polski, ale rozum podpowiada, że lepiej będzie w UK”