Praca i finanse
Kurs funta bije rekordy w dzień Brexitu! Szterling odrabia straty z lat 2017/18
Kurs funta po decyzji Banku Anglii o nieobniżaniu stóp procentowych wzrósł do rekordowego poziomu od kwietnia 2017 roku i stał się odnoszącą najlepsze wyniki walutą w styczniu tego roku. Finansiści stawiają sobie jednak pytanie, jak bardzo szterling może jeszcze wzrosnąć.
Wprawdzie po referendum brexitowym w 2016 roku funt odnotował drastyczny spadek, z którego nie mógł podźwignąć się przez wiele miesięcy, jednak w dzień wyjścia Wielkiej Brytanii z UE – 31 stycznia 2020 roku kurs funta brytyjskiego bije rekordy i odrabia straty z lat 2017 i 2018.
Przeczytaj też: Brytyjski rząd właśnie poinformował o zmianach wyjazdowych, które czekają mieszkańców Wysp w związku z Brexitem
W piątek wartość szterlinga plasuje się na poziomie 1,19 euro, 1,31 dolara i 5,12 złotego. Tak duży wzrost brytyjska waluta zawdzięcza decyzji Banku Anglii, który postanowił nie obniżać stóp procentowych. Jak też się okazało ewentualne obniżenie stóp procentowych w niedalekiej przyszłości też jest mało prawdopodobne, co dodatkowo wzmacnia funta.
Zgodnie z decyzją Banku Anglii główna stopa pozostanie na poziomie 0,75 proc., nie wprowadzono także żadnych zmian w dodruku, czyli na rynek każdego roku nadal będzie trafiać 435 mld dodrukowywanych funtów.
Kolejnym czynnikiem, który do tej pory osłabiał brytyjską walutę, a teraz został wyeliminowany, był przeciągający się stan niepewności związany z Brexitem. Teraz sytuacja jest na tyle jasna, że nikt nie ma wątpliwości, iż do Brexitu dojdzie w ten piątek.
Wprawdzie Wielką Brytanię czeka jeszcze rok trudnych negocjacji handlowych z Unią Europejską i zdaniem finansistów dalszy wzrost funta będzie właśnie hamowany przez ich przebieg. Jak powiedział strateg finansowy Athanasios Vamvakidis z Bank of America:
– Obecnie możemy oczekiwać dalszej stabilizacji funta nieco powyżej 1,30 USD, jednak dalszy wzrost brytyjskiej waluty jest mało prawdopodobny.
Vamvakidis twierdzi, że obecne umocnienie się funta jest związane w dużej mierze z ustabilizowaniem się sytuacji związanej z Brexitem, jednak dalsze rozmowy handlowe na linii Londyn – Bruksela będą miały największy wpływ na szterlinga po 31 stycznia, a „droga ta raczej nie będzie prosta”.
Polecane: Dziś Brexit: Zobacz, jak Brytyjczycy świętują dzień opuszczenia Unii Europejskiej