Życie w UK
Francja już mocniejsza od UK – jak mocno Brexit uderzy w wyspiarską ekonomię?
Wielka Brytania nie jest już piątą gospodarką globu. Wraz ze spadkiem wartości funta, które miała miejsce po ogłoszeniu wyników referendum 23 czerwca, UK zostało wyprzedzona przez Francję.
Waluta, którą posługują się mieszkańcy Wysp straciła na wartości aż 14% w stosunku do dolara, a w relacji od euro osiągnęła historycznie niski poziom. To jest główna przyczyna przetasowania na liście najpotężniejszych gospodarek świata, ale jednocześnie zapowiedz tego, przed czym przestrzegali analitycy globalnych rynków finansowych – niepokoje na giełdach i zawirowania wokół funta spowodowane Brexitem odbiją się na ekonomii UK. Pierwsze oznaki są już widoczne.
Raport Chilcota – Blair uniewinniony, ale i tak ma się za co wstydzić
PKB Wielkiej Brytanii sięgnęło 1 bln 864 mld funtów w 2015 roku. W przeliczeniu na euro przy obecnym kursie to 2 bln 172 mld. PKB Francji wynosi niewiele, ale jednak więcej, bo 2 bln 182 mld. Zjednoczone Królestwo spada w rankingu z piątego na szóste miejsce. UK było na tej pozycji w latach 1997-2008 i od 2014 do chwili obecnej.
Spadek wartości funta to jedna sprawa, ale z drugiej strony trzeba je wiązać z rynkiem nieruchomości. Dwa największe brytyjskie fundusze inwestycyjne podjęły radykalne decyzje. Standard Life Investments UK Real Estate Fund i UK Property Trust na 28 dni uniemożliwili możliwość umorzenia jednostek uczestnictwa. Oznacza to, że klienci, którzy obawiają się tąpnięcia na rynku nieruchomości, nie mogą wypłacać pieniędzy zainwestowanych w fundusz. Gdyby im to umożliwiono kolejne miliony funtów wyparowałyby z Wysp osłabiając tamtejszą gospodarkę jeszcze bardziej…
Skandal: Lider KOD-u poniża Polonię
Zaraz po tym w ich ślady poszły kolejne fundusze Henderson Global Investors, Columbia Threadneedle, Canlife Property i Canlife UK. Wszystko wskazuje na to, że trend ten będzie się utrzymywał. Firma Hometrack jeszcze w czerwcu prognozowała, że brytyjskie nieruchomości mogą stracić nawet 20 procent ze swojej wartości.
Reporterzy Reutersa już porównują sytuację w branży do tego, co działo się na Wyspach w latach 2007-2009, a więc w okresie ostatniego kryzysu. Nic nie wskazuje na to, że będzie lepiej…