Finał głośnej sprawy. 24-letni Polak zostanie deportowany

Sąd Najwyższy w Glasgow zadecydował o deportacji 24-letniego Polaka zatrzymanego przez policję w Edynburgu. Mężczyzna zostanie odesłany do Polski po odbyciu wyroku za brutalne morderstwo.

Zbrodnia miała miejsce w lipcu 2014 roku. Uzależniony od hazardu Polak obrał sobie na cel starsze małżeństwo z Edynburga. Przez kilka tygodni obserwował ich dom, położony w dzielnicy Morningside. Jak zaznacza policja, miał do tego bardzo dobre warunki – miejsce, gdzie pracował, znajdowało się zaledwie kilka metrów dalej.

Polak postanowił włamać się do mieszkania starszej pary, kiedy 88-latek wyszedł na zakupy. W domu była wówczas tylko żona staruszka. Nasz rodak wtargnął do budynku i zaatakował kobietę… nożyczkami. Zadał jej kilkanaście ciosów, z czego siedem – wprost w szyję. Gdy do mieszkania wrócił mąż ofiary, kobieta wciąż żyła. Trafiła do szpitala, gdzie zmarła po 17 dniach walki o życie.

24-latek, który także w Polsce ma kartotekę policyjną, nie przyznał się do winy. Skłamał także przed służbami i nie przyznał, że już wcześniej był zatrzymywany przez edynburską policję w związku z posiadaniem noża.

Sąd zadecydował, że mężczyzna wróci do Polski po odbyciu wyroku za morderstwo Szkotki.