Życie w UK

Felieton: Czy ekstremiści obawiają się gróźb Theresy May?

Minister spraw wewnętrznych przedstawiła nowe „zasady traktowania” brytyjskich dżihadystów. Według Theresy May należy zastosować wszystkie legalne środki do tego, by przeciwdziałać ekstremizmowi.

Felieton: Czy ekstremiści obawiają się gróźb Theresy May?

Po egzekucji amerykańskiego dziennikarza, Jamesa Foleya, której miał dokonać brytyjski dżihadysta, wśród mieszkańców Wysp (jak również w angielskiej prasie) zmienia się stosunek do brytyjskiej interwencji w Syrii i Iraku.

Zgodnie z najnowszymi sondażami coraz więcej Brytyjczyków opowiada się za militarnym przeciwdziałaniem rozrastającej się organizacji terrorystycznej Isis w zdominowanych przez nią państwach.

Wobec takiego nastawienia brytyjskich obywateli wysoce pożądane jest, aby politycy pokazali, że stać ich na zdecydowane działanie.

Głos w sprawie zabrali już członkowie obecnego rządu, David Cameron zrezygnował (wprawdzie chwilowo) ze swoich wakacji w Kornwalii, aby stawić się w Londynie i pochylić nad problemem.

Z kolei – słynąca ze swojego ciętego języka – Theresa May popełniła artykuł w „Daily Telegraph”, w którym przedstawiła się ze swojej „diabelskiej” strony.

Minister spraw wewnętrznych pisze, że Wielka Brytania powinna reagować zdecydowanie korzystając ze wszystkich legalnych dostępnych jej środków i bezwzględnie tępić wszelkie przejawy ekstremizmu.

Jak informuje w swoim artykule „co najmniej 500 obywateli brytyjskich udało się do Syrii i Iraku, by wesprzeć terrorystyczne organizacje”, dlatego też zdecydowała się zaostrzyć „zasady w sprawie użycia Royal Prerogative, uprawniającej rząd do odebrania paszportów brytyjskim obywatelom, którzy chcą się udać za granicę w celu przyłączenia się do organizacji terrorystycznych”.

Jak zapewnia May, do tej pory odebrano paszporty 23 osobom, które zamierzały udać się do Syrii.

Minister zaznaczyła również, że na mocy Immigration Act „może pozbawić paszportu naturalizowanych Brytyjczyków posiadających podwójne obywatelstwo i walczących w szeregach Isis”, a propagatorów „ekstremistycznych ideologii” postawić przed sądem.

„Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec radykalizacji” – oświadczyła May. Podkreśliła także, że „ekstremistyczna ideologia, która opiera się na wypaczonej, nihilistycznej interpretacji islamu, jest bardzo daleka od pokojowych wierzeń miliarda muzułmanów mieszkających na świecie”.

Założenia Theresy May sformułowane w sposób dobitny są jedynie – co może umknąć  przy lekturze jej artykułu – środkami, które minister „bierze pod rozwagę”.

W ten sposób, podobnie jak David Cameron, ogranicza się jedynie do podnoszenia alarmu wokół kwestii, które wymagają natychmiastowego działania.

Tak naprawdę opinia publiczna jest nieustannie konfrontowana z daleko idącymi deklaracjami brytyjskiego rządu i jego niekonsekwencją, w związku z czym medialne obietnice nabierają charakteru przedwyborczej aktywności.

 

author-avatar

Przeczytaj również

Ekopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj