Styl życia
Fala upałów przyczynia się do wzrostu brytyjskiej gospodarki
Fala upałów w Wielkiej Brytanii sprawiła, że wielu mieszkańców Wysp właśnie tu zdecydowało się spędzić wakacje. W ten sposób w UK wydawane są pieniądze, które zasilają brytyjską gospodarkę.
Eksperci z branży turystycznej wskazują, że tegoroczne, rekordowe upały w Wielkiej Brytanii, zachęciły ponad połowę z nas do spędzenia wakacji na Wyspach. To może przynieść dodatkowych 31 mld zysku dla brytyjskiej gospodarki, a kolejne miliony mogą trafić do obiegu z uwagi na intensywniej robione przez Brytyjczyków zakupy w ciepłe dni.
Od początku lata szczególnie wzrosła sprzedaż produktów mrożonych oraz napojów chłodzących, w tym oczywiście piwa. Szacuje się, że obroty supermarketów na Wyspach wzrosły w ostatnim czasie o 2-6 proc. Jednak fala upałów wpływa negatywnie na funkcjonowanie biur podróży, które notują mniejsze obroty, ponieważ więcej osób decyduje się na spędzenie wakacji w kraju.
Brytyjskie miejscowości wypoczynkowe chętnie wybrały w tym roku rodziny, które zrezygnowały z wyjazdów za granicę. Ostatnie badania pokazały, że aż 57 proc. Brytyjczyków wybrało spędzenie swojego urlopu na Wyspach.
"W tym roku o wiele więcej osób zdecydowało się zostać w kraju, co jest bardzo dobrą wiadomością. Większość hoteli przeżywa z tego powodu prawdziwe oblężenie i trend ten póki co się utrzymuje" – powiedziała Shakila Ahmed z przedsiębiorstwa Travelodge.
W związku z wysokimi temperaturami w Wielkiej Brytanii powrócił trend do krótkich wycieczek nad morze. Potwierdzają to dane, które wskazują, że tylko w zeszłym roku aż 55 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii przynajmniej raz odwiedziła tereny nadmorskie. Gdzie zatem lubią jeździć mieszkańcy Wysp?
Już czwarty rok z rzędu na pierwszym miejscu plasuje się Kornwalia, na drugim Devon, a na trzecim Bournemouth. Oprócz terenów nadmorskich dużą popularnością cieszą się też typowe brytyjskie wsie, które określane są przez wielu turystów jako "perła w koronie Wielkiej Brytanii". Cisza, spokój i sielankowy klimat przyciągają aż jedną trzecią dorosłych Brytyjczyków, którzy chętnie odwiedzają m.in. Lake District, Highlands i Cotswolds.
Na trzecim miejscu na liście ulubionych kierunków mieszkańców Wysp znajdują się brytyjskie miasta, wśród których najpopularniejsze są Londyn, Edynburg i Bath.
Po Brexicie mieszkańcy Wysp będą musieli płacić za roaming w krajach Unii Europejskiej
Jednak nie tylko turystyka ma pozytywny wpływ na brytyjską gospodarkę. Z badań opublikowanych w tym tygodniu przez firmę Nielsen wynika, że wraz z upałami robimy więcej zakupów. Dane mówią, że sprzedaż w sklepach spożywczych w ciągu ostatnich czterech tygodni wzrosła o 2,2 proc. i jest to najlepszy wynik od lipca 2013 roku, wyłączając Boże Narodzenie i Wielkanoc.