Eurosceptycy ostrzegają Camerona, że wywołają rewoltę przed referendum

Ponad połowa parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej chce, aby Wielka Brytania opuściła Unię Europejską. Jednak premier twierdzi, że „dobije targu” z Unią i wynegocjuje korzystne dla kraju warunki uczestnictwa we Wspólnocie.

fot. Getty Images

“Rezygnacje w gabinecie Camerona są nieuchronne, jeśli premier nie pozwoli eurosceptycznym członkom swojej partii na prowadzenie kampanii namawiającej do Brexitu” – ostrzegają torysi. Steve Baker, prezes grupy prowadzącej kampanię za wyjściem z UE, Conservatives for Britain, powiedział, że „ponad połowa parlamentarzystów z Partii Konserwatywnej chce opuścić Unię Europejską”.

Baker twierdzi, że wśród członków partii coraz bardziej narasta sceptycyzm wobec UE, mimo zapewnień Camerona dotyczących negocjacji z europejskimi liderami odnośnie reformy Wspólnoty. Premier nadal jest przekonany, że osiągnięcie korzystnego porozumienia jest możliwe, mimo tego, że w ubiegłym tygodniu usłyszał on wyraźną odmowę nałożenia na imigrantów ograniczeń w dostępie do zasiłków.

Sprzeciw wobec premiera ze strony części konserwatystów wynika między innymi z jego zamiaru objęcia ich zakazem prowadzenia kampanii namawiającej do Brexitu. W tej sprawie zabrał również głos były minister obrony, Liam Fox, który powiedział, że „traktowanie opinii innych z szacunkiem, będzie kluczem do efektywnych rządów konserwatystów do końca dekady”.

Czy Brexit dojdzie do skutku?