Styl życia
Euro 2016 – typuj z nami mecze 1/8 finału!
Wraz z pierwszymi meczami 1/8 finałów na Euro 2016 zaczyna się poważne granie. Wraz z fazą grupową skończyło się kalkulowanie, kopanie na pół gwizdka i oszczędzanie sił „na później”. Przedstawiamy nasze typy na pierwsze trzy spotkania fazy pucharowej i pytamy Was – na kogo Wy stawiacie?
Polska – Szwajcaria (sobota 25 czerwca, godzina 15:00, Stade Geoffroy-Guichard w Saint-Etienne)
Napiszemy wprost – wierzymy w Polski zespół. Wierzymy, że Milik wreszcie się przełamie, że Glik z Krychowiakem będą kasować ataki naszych rywali, że Lewandowski wciąż będzie harował na całej długości boiska i wreszcie coś ustrzeli. Wierzymy, że Błaszczykowski znowu nie zawiedzie, a Adam Nawałka nie zaniedba żadnego szczegółu. I nie jest to wiara oparta na irracjonalnych przesłankach, ale na podstawie tego, co biało-czerwoni pokazali w meczach grupowych.
Na obszerną analizę gry Szwajcarii przyjdzie czas jeszcze jutro (zapraszamy!). Dziś napiszemy tylko, że kluczem do zneutralizowania poczynań ofensywnych Szwajcarii może okazać zatrzymanie bocznych obrońców. Ricardo Rodriguez z Wolfsburga i Stephan Lichtsteiner z Juventusu na razie nie imponują formą, ale jeśli się rozkręcą mogą sprawić wiele problemów naszym defensorom. W dobrej dyspozycji znajduje się z kolei Granit Xhaka. Pomocnik nadaje ton grze w drugiej linii – potrafi skutecznie odebrać piłkę rywalowi i dobrym podanie potrafi uruchomić atak. Polska defensywa musi mieć na niego oko!
Nasz typ: Polska! Po ciężkim, wyrównanym meczu, okraszonym dogrywką.
Walia – Irlandia Północna (sobota 25 czerwca, godzina 18:00, Parc des Princes w Paryżu)
Zdecydowanym faworytem brytyjskich derbów zdają się być zespół “Smoków”. Podopieczni Chris Colemana grają znacznie bardziej inteligenty futbol, niż rywale z innej części Wyspy, a w swoim składzie mają więcej piłkarskiej jakości. No i fenomenalnego Garetha Bale`a. Mimo zmęczenia długim sezonem ligowym w Realu Madryt walijski pomocnik ciągnie swój zespół właściwie w każdym meczu, a jego gole strzelane z rzutów wolnych zapewniają mu punkty. A jakie argumenty mają Irlandczycy? Ambicję i waleczność. Obawiamy się jednak, że tym razem może okazać się będzie to trochę zbyt mało…
Nasz typ: Walia. Chcemy zobaczyć Bale`a w kolejnej rundzie!
Portugalia – Chorwacja (sobota 25 czerwca, godzina 21:00, Stade Bollaert-Delelis w Lens)
Drużyna Cristiano Ronaldo „psim swędem” awansował do fazy pucharowej. Stawiany w szerokim gronie faworytów zespół w rozgrywkach grupowych nie potrafił zgarnąć pełnej puli, a jego rywale wcale nie należeli do zespołów z najwyższej półki. Komplet remisów z Islandią, Węgrami i Austrią raczej nie pozwala stawiać Portugalczyków w roli faworytów w meczu z Chorwacją, która swoją grupę wygrała pokonując broniących mistrzostwa Europy Hiszpanów. Wszystko wskazuje, że zwycięzca tego meczu może być tylko jeden…
Nasz typ:… ale my na przekór stawiamy na ekipę portugalską! Wyśmiewany i hejtowany CR7 już w meczu z Węgrami pokazał, że nie bez kozery uchodzi za najwybitniejszego współczesnego piłkarza Europy, który w pojedynkę potrafi rozstrzygnąć losy spotkania. A Chorwaci? To zespół kompletny, ale zdarzają mu się dziwne przestoje, jak w meczu z Czechami, w którym po frajerski dali sobie wbić dwie bramki. Prowadzony przez Ante Cacicia zespół chyba mentalnie nie jest gotowy do turniejowych zmagań.