NHS szykuje się na epidemię grypy! W tym roku pacjenci mają się czuć bezpieczniejsi

Pracownicy NHS szykują się na sezon grypowy i już obawiają się przepełnionych chorymi poczekalni w szpitalach. Nie chcą, żeby powtórzył się scenariusz z zeszłego roku, gdzie w szpitalach panował prawdziwy chaos.
 
"Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak wielkich obaw" przed sezonem grypowym. Prezes NHS England, Sir Malcolm Grant powiedział, że szpitale będą przepełnione, co może mocno nadwyrężyć i tak borykający się z ciągłymi brakami kadrowymi system opieki zdrowotnej.

GettyImages 682949092

REKORDOWA liczba dzieci odebranych rodzicom przez social services!

"Jesteśmy co prawda świetnie przygotowani na nadchodzącą zimę, ale nigdy nie byliśmy też tak bardzo przestraszeni i pełni obaw" – powiedział Grant.

Władze ostrzegają szczególnie osoby starsze, ponieważ dostępne na rynku szczepionki przeciw grypie mogą okazać się dla nich nieskuteczne.

"Prawdą jest, że nie wiemy dokładnie co będzie się działo tej zimy. W zeszłym roku szczepionki nie były zbyt skuteczne, ale mamy nadzieję, że teraz będzie jednak inaczej" – powiedziała główna lekarz Wielkiej Brytanii, Sally Davies.

Lekarze apelują także do wszystkich, żeby zaszczepili się przeciw grypie. W tym roku ponad 1,4 mln pracowników NHS zostanie zaszczepionych, żeby uodpornić się przed grypą i tym samym nie rozprzestrzeniać wirusa, szczególnie wśród osób starszych, które są w grupie podwyższonego ryzyka. Osoby, które odmówią przyjęcia szczepionki, będą musiały podać bardzo dobry powód tej odmowy oraz zostaną wpisane do specjalnego rejestru.

W zeszłym roku NHS przeżył bardzo ciężki okres zachorowań na grypę, podczas którego był krytykowany za zbyt długie kolejki do lekarzy oraz chaos panujący na oddziałach ratunkowych. Statystyki są bezwzględne, ponieważ pokazują 63-proc. wzrost osób, które zmuszone są czekać na przyjęcie do lekarza.

Pracownicy medyczny z całej Wielkiej Brytanii szykują się więc na bardzo pracowitą zimę pamiętając poprzedni rok, kiedy ruch w przychodniach i szpitalach był tak duży, że na swoją kolej u lekarza trzeba było czekać kilka godzin.

"Nie chcemy, żeby ta sytuacja się powtórzyła w tym roku, dlatego chcemy się dobrze przygotować, żeby wszystkie jednostki medyczne pracowały w prawidłowy sposób" – powiedział dr. Chaand Nagpaul, prezes brytyjskiego towarzystwa medycznego.

Zabity przez… kebaba – tragiczna historia 51-latka z Walii

"Żeby to osiągnąć rząd musi jeszcze tej zimy przeznaczyć dodatkowe środki przede wszystkim na rekrutacje nowych pracowników, ponieważ ich brak jest naszym największym problemem. Jeśli nie zostanie to zrobione, to grozi nam kolejny chaos, czego skutki poniosą pacjenci".