Bez kategorii

Edukacja: Magister czy Master of Arts?

Tłumaczenie dyplomów z polskiego na angielski spędza sen z powiek zarówno tłumaczom, jak i magistrom. Tymczasem często okazuje się, że przekład jest niepotrzebny.

Du ju spik inglisz? >>

Studia na Wyspach >>

Mam dyplom magistra inżyniera, obroniłem go na Politechnice Wrocławskiej. W Wielkiej Brytanii chcę od października rozpocząć studia doktoranckie. Tłumacz, któremu zleciłem przełożenie mojego dyplomu w Londynie, nie wywiązał się, moim zdaniem, z umowy. Przetłumaczył wszystko, oprócz najważniejszych słów, czyli tytułu naukowego, który zdobyłem w Polsce. Przecież w każdym słowniku można znaleźć takie tłumaczenie – denerwuje się nasz czytelnik, Mikołaj Szymczak. – Nie mam zamiaru płacić za tą usługę. Tym bardziej, że od razu znalazłem kilku innych tłumaczy, dla których to żaden problem. Magister inżynier to przecież Master of Science – dodaje.

Każdy po swojemu

Okazuje się, że tłumacze postępują bardzo różnie. Jedni dokonują tłumaczenia tytułu, inni nie. – Tłumaczenie tytułu magister na master byłoby niepoprawne, ponieważ to nie są te same tytuły. Program studiów jest zazwyczaj inny. Z języka angielskiego na polski również nie tłumaczy się master na magister – wyjaśnia Rafał Radwan, tłumacz z Londynu, któremu Mikołaj zlecił pracę. – Angielskie uczelnie dobrze wiedzą, co oznacza tytuł magistra, znają ten termin – dodaje.
Z kolei Bartek Madejski, anglista i tłumacz, postępuje dokładnie na odwrót. – Nie jestem tłumaczem przysięgłym, więc ma to mniejsze znaczenie, bo nie przekładam dokumentów, ale w przypadku innych tłumaczeń przekładam tytuł magistra na Master of Arts (z kierunków humanistycznych), a magister inżynier na Master of Science. Czasem mam problem z dłuższymi tytułami. Na przykład „prof. dr hab.” powinno być tłumaczone na „professor”, bo pozostałych tytułów po prostu w języku angielskim nie ma. Ale ego niektórych naukowców by tego nie wytrzymało, dlatego zostawiam je po polsku – żartuje anglista. – Zresztą tak samo postępuje moja znajoma, tłumaczka przysięgła – zapewnia.

 

Najlepiej nie tłumaczyć

Jak się okazuje, czy tłumacz, nawet przysięgły, przełoży tytuł czy nie, i tak nie ma to większego znaczenia. Ostateczną decyzję co do rangi tytułu i tak podejmuje rada wydziału, na którą chętny aplikuje. Dlatego generalna zasada mówi, by tytuły zostawiać nieprzetłumaczone. W niektórych krajach tytuły faktycznie zupełnie się nie pokrywają, na przykład tytuł licencjata pomiędzy Włochami i Polską.

Przetłumaczone tytuły mogą być mylące, właśnie z powodu różnic w programie studiów, dlatego tłumacze nie powinni ich przekładać. Ostatecznie to uczelnia nostryfikuje dyplom i to od niej zależy, czy uzna tytuł zdobyty w innym kraju, czy nie. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to zawsze może zwrócić się do nas lub do naszego odpowiednika w danym kraju. Jednak nawet nasza opinia nie będzie wiążąca dla uczelni, my wydajemy tylko rekomendację. Nie decydujemy, czy tytuł jest równoważny, nie mamy takich uprawnień, jedynie potwierdzamy, że dyplom został wydany w danym kraju i jest ważny. Żeby uzyskać taką opinię trzeba przesłać pocztą lub faksem kopię dyplomu i wykaz ocen oraz podanie z prośbą o informację o równoważności danego dyplomu. W odpowiedzi biuro przesyła na adres zainteresowanego pismo z dokładnymi informacjami – tłumaczy Aleksandra Pasterny, pracownik Biura Uznawalności Wykształcenia i Wymiany Międzynarodowej (BUWiWM).

Wygląda na to, że tłumaczenie z tytułami jest w ogóle niepotrzebne. Tak zresztą stało się w przypadku Mikołaja Szymczaka, który, jak się okazało, niepotrzebnie zlecił tłumaczenie swojego dyplomu. – Na University College London, gdzie chcę się doktoryzować, przyjęli polski dyplom, przetłumaczony przez uczelnię, z polskimi tytułami. Mają tam pracowników, którzy potrafią zdecydować o ważności tytułu.

Du ju spik inglisz? >>

Studia na Wyspach >>

Błażej Zimnak
[email protected]
 

author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj