DWP skonfiskowało kobiecie spadek, bo pobierała za wysoki zasiłek

Ministerstwo Pracy i Emerytur (DWP) skonfiskowało 16 000 funtów ze spadku, jaki pozostawiła kobiecie jej matka. Powodem była nadpłata zasiłku opiekuńczego.

Odebrano kobiecie spadek, bo pobierała za wysoki zasiłek / fot. Getty Images

Vivienne Groom mieszkająca niedaleko Chester pobierała zasiłek na opiekę nad mamą w latach 2014 – 2019. Kobieta została oskarżona przez Ministerstwo Pracy i Emerytur o to, że nie poinformowała urzędu, iż jest zatrudniona w sklepie w Tarvin i otrzymuje tam minimalne wynagrodzenie.

Pobierała za wysoki zasiłek

Okazało się, że Vivienne – przez fakt, że nie zgłosiła zatrudnienia – pobierała za wysoki zasiłek opiekuńczy na matkę. Kobieta twierdzi, że to pracownik socjalny powiedział jej, iż nie musi informować o swoim zatrudnieniu Ministerstwa Pracy i Emerytur.

DWP oskarżyło kobietę o oszustwo i kazało jej oddać 16 800 funtów, które pobrała w zbyt wysokim zasiłku opiekuńczym. Kobieta powiedziała, że początkowo uzgodniła z DWP plan spłat w wysokości 30 funtów miesięcznie.

Konfiskata spadku po matce

Sytuacja zmieniła się jednak, gdy odkryto, że Vivienne otrzyma po matce spadek w wysokości 16 000 funtów. Wtedy Ministerstwo Pracy i Emerytur zdecydowało się skonfiskować te pieniądze, gdyż – według urzędu – był to jedyny sposób na odzyskanie nadpłaconego zasiłku.

Aby skonfiskować spadek, DWP oskarżyło kobietę o oszustwo związane z niepoinformowaniem urzędu o swoim zatrudnieniu. Vivienne, która nie miała adwokata, przyznała się do winy. Otrzymała nakaz wykonania bezpłatnych prac społecznych.

DWP spotkało się jednak z ostrą krytyką za to, że nie zapobiegło wypłatom zbyt wysokiego zasiłku Vivienne Groom, mimo że miało taką możliwość… Przez to zaniedbanie ze strony urzędu kobieta miała kłopoty prawne.

Skąd wiadomo, że DWP mogło interweniować wcześniej? Okazuje się, że pracownicy socjalni otrzymują automatyczne powiadomienia od HM Revenue and Customs (HMRC), jeśli osoba ubiegająca się o zasiłek opiekuńczy zarabia zbyt dużo, aby być do niego uprawnioną. Tak też powinno być w przypadku Vivienne Groom. Dzięki temu udałoby się uniknąć zarówno oskarżeń wobec kobiety o nieuczciwość jak i konsekwencji finansowych.