Praca i finanse
Dwoje nastolatków sfilmowało pracowników Tesco uprawiających seks! [wideo]
Pracownicy zostali przyłapani na gorącym uczynku przez dwójkę nastolatków, którzy postanowili zarejestrować całe wydarzenie. Na nieszczęście pracowników postanowili udostępnić film poprzez aplikację What's App.
Rozbawiona swoim towarzystwem para pracowników postanowiła przejść na wyższy poziom swojej znajomości i zabawić się w biurze supermarketu Tesco we wschodniej Anglii. Gdy kobieta wskoczyła na biurko stało się jasne, że za chwilę zrobi się gorąco, dwójka nastolatków obserwujących całe zajście włączyła kamery w swoich telefonach. I tak się stało, ale zarówno kobieta i mężczyzna nie byli w stanie dostrzec dwójki nastolatków, którzy przypadkiem stali się świadkami całej sytuacji.
Kolejny dom schadzek z seks lalkami w Wielkiej Brytanii otwarty w małej wiosce!
Na filmie, który przedstawia całą sytuację, do której doszło w sobotę wieczorem słychać śmiechy i komentarze jego autorów.
"Zobaczcie jakie rzeczy dzieją się w Tesco" – mówi jeden z filmujących.
"Podoba jej się to. Pewnie zasłuży sobie na podwyżkę" – dodaje po chwili.
Niestety dla pracowników Tesco nastolatkowie postanowili podzielić się nakręconym przez siebie filmem za pośrednictwem aplikacji What's App. Nagranie w mgnieniu oka stało się szalenie popularne.
Osoby, do których ono dotarło nie kryły oczywiście zdziwienia i… zrozumienia dla śmiejących się nastolatków. Według nich były to "reakcje typowe dla osób w ich wieku". Inni internauci twierdzili, że "takie zachowanie nie pasuje do miejsca pracy". Jednak zdecydowana większość podchodziła do tego z dystansem zauważając, że kobieta, która była zaspokajana przez swojego kolegę "przeżywała najlepsze chwile w życiu".
Władze Tesco zapowiedziały, że przyjrzą się całej sprawie, ale źródła w firmie twierdzą, że oboje zabawiających się pracowników sklepu już odeszło z pracy.
Brytyjczyk od 39 lat wysyła swojej żonie tę samą kartkę na Walentynki! Dodaje tylko życzenia
"Podchodzimy do tej sprawy bardzo poważnie i natychmiast wszczęliśmy śledztwo w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności" – powiedział rzecznik Tesco.