Życie w UK
Drogowy koszmar w Dover trwa nadal – podpowiadamy jak uniknąć korków
Drogowy koszmar w Dover nadal trwa – od piątku czekający na odprawę kierowcy stoją w kilometrowych (dosłownie!) kolejkach. Choć z godziny na godzinę sytuacja staje się coraz lepsza, lokalna policja uważa, że utrudnienia mogą ciągnąć się jeszcze tygodniami!
W miniony weekend rekordziści stali po 10 i więcej godzin, aby móc dostać się na kontynent. Wina leżała po obu stronach kanału. Po stronie francuskiej zaostrzono kontrole z powodu niedawnych zamachów w Nicei. W dodatku niektóre z budek celniczych stały po prostu puste! Czyżby francuscy celnicy byli po prostu złośliwi wobec mieszkańców Wielkiej Brytanii w obliczu nadchodzącego Brexitu?
Po stronie angielskiej drogowa infrastruktura po prostu nie wytrzymała naporu ciągnących na urlop kierowców. Efekt? Korek samochodów ciągnący się na ponad 15 kilometrów z czasem oczekiwania od 5 do 10 godzin!
Po weekendzie sytuacja nieco się unormowała, ale według przewidywań policji w hrabstwie Kent „znaczące utrudnienia” mogą potrwać jeszcze kilka najbliższych tygodni! Najgorzej ma być w ciągu następnych dni. Jedyne co policja może zrobić w tej sytuacji to zalecić zabranie ze sobą dużej ilości wody i prowiantu. Pogoda jest iście wakacyjna, jest gorąco i wilgotno, ciężko jest wytrzymać stojąc w korku na rozgrzanej szosie. Służby robią co mogą rękoma ochotników rozdając butelki z wodą i batoniki, ale zdarzają się przypadku zasłabnięć.
#PortofDover – Weekend travel statement https://t.co/p9P9Sxmnum
— Port of Dover Travel (@PoD_travelnews) 25 lipca 2016
O sytuacji na przejściu na bieżąco informuje oficjalny Twitter Port od Dover (https://twitter.com/pod_travelnews). Jeśli zamierzacie opuścić Wyspy to przed wybranie się w podróż sprawdźcie lepiej, jak sprawy w tym temacie się mają.