“Dotacja” dla Torysów

Najważniejsi politycy brytyjskiej Partii Konserwatywnej są oskarżani o próbę pozyskania funduszy na kampanie wyborczą u rosyjskiego milionera.

Rok dołowania Browna >>

Wójcik zatrzymany w sprawie korupcji >>

Obecnie afera jest wyjaśniana przez policję. Oskarżenia o korupcję padły w stronę ministra skarbu w gabinecie cieni George’a Osborne’a i odpowiedzialnego z partyjne finanse Andrew Feldmana. Rosyjski milioner to potentat w branży aluminium Oleg Deripaska – najbogatszy Rosjanin.

Propozycja padła na greckiej wyspie Korfu, gdzie zacumowany był luksusowy jacht Deripaska, a „dotacja” dla Torysów miała sięgnąć 100 tysięcy dolarów. Sprawa nigdy nie ujrzałaby światła dziennego (do przekazania pieniędzy nigdy nie doszło), gdyby nie jeden ze świadków – finansista i dawny przyjaciel George’a Osborne’a ze studiów na Oksfordzie Nathaniel Rothschild, który opisał cała sprawę w liście do brytyjskiego „The Times”.

George Osborne przyznał się do spotkania i faktu, iż rozważał propozycję Rosjanina i że zastanawiał się jak może przyjąć pieniądze w taki sposób, aby uniknąć zakazu przyjmowania przez partie darowizn od obcokrajowców.

Podczas konferencji prasowej zwołanej przez Davida Camerona – szef partii konserwatywnej powiedział:

„Najważniejsze jest to, co robisz i co mówisz. George Osborne zrobił dobrze, że nie poprosił o te pieniądze, Partia Konserwatywna zrobiła dobrze, że ich nie przyjęła”.

Co ciekawe Osborne i Feldman oświadczyli, że nie zamierzają wytaczać Nathannielowi Rothschildowi sprawy o zniesławienie.

Powiedzieli nawet, że „traktują całą sprawę na luzie”.

gp