Życie w UK
Te domy w pięknej okolicy nie zostały kupione nawet za funta [MAPY, ZDJĘCIA]
160 domów w zabudowie szeregowej z małym ogródkiem z tyłu stoją zabite deskami w Horden, nieopodal Durham. Council nie chciał ich odkupić od spółdzielni nawet za jednego funta. Teraz będą sprzedane na wolnym rynku.
Powodem dla którego władze miejskie nie zdecydowały się na odkupienie domów, jest ich zły stan techniczny. Spółdzielnia od wielu lat przestała inwestować w potrzebne remonty i jakość życia mieszkańców sukcesywnie się pogarszała.
Podatek nie do udźwignięcia
Spółdzielnia chciała w pewnym momencie zainwestować kilka milionów funtów w remont generalny wszystkich posesji. Niestety, za sprawą bedroom tax, mieszkańcy Twelfth Street w Horden nie mieli pieniędzy, żeby opłacać czynsz.
Podatek ten w istocie jest ograniczeniem housing benefit, bo odbiera możliwość pobierania pełnej kwoty zasiłku osobom, które “zajmują” zbyt dużo metrów kwadratowych. Większość zamieszkiwanych przez osoby samotne domów ma dwie sypialnie. Dla ludzi, którzy żyją w miasteczku mającym swoje lata świetności w XVII wieku, te kilkanaście funtów tygodniowo straty na zasiłkach było zbytnim obciążeniem.
Efekt domina
“Te domy były piękne. Teraz to wygląda jak Bejrut. Wstyd na to patrzeć” mówi mieszkanka okolicy w reportażu wyświętlonym w Channel 4. I rzeczywiście, jak możemy zobaczyć na zdjęciach, które zostały zrobione w 2009 roku na potrzeby Google Maps, domy są zadbane, a okna i drzwi w większości przypadków nowe.
Gdy pierwsi mieszkańcy zaczęli się wyprowadzać, uruchomili efekt domina. W efekcie, nawet osoby, które byłoby stać na dalsze mieszkanie na Twelfth Street, nie chciały mieć zamiast sąsiadów pustotanów zabitych deskami.
Piękna okolica i historia
Teraz mieszkania mają być sprzedane na wolnym rynku, co może być ciekawą propozycją dla osób, które za małe pieniądze chcieliby się stać właścicielami własnego domu. Horden jest pięknie ułożone, w kilkanaście minut można dojść do pięknej pla ży, w okolicy są rezerwaty przyrody a od większych miast jak Durham, Sunderland i Hartlepool dzieli je nie więcej niż 20 km.
Należy jednak pamiętać, że same miasto nie przeżywa obecnie swoich najlepszych lat. Dawna górnicza osada zaczęła przynosić straty w latach 70-tych, a w 1987 roku ostatecznie zamknięto tam kopalnię, która dawała większość miejsc pracy. Okolica uległa stopniowej degradacji, przez co obecnie nie ma tam ani policji, ani straży pożarnej. Zamknięto ostatnie kino, wiele sklepów, stację kolejową. A bezrobocie znacznie przewyższa średnią krajową.
Być może jednak Horden wróci kiedyś do lat świetności, gdy w mieśćie działały trzy kina, a także drużyna rugby i krykieta.