Życie w UK
Dominic Raab: “Umowa brexitowa jest gotowa w 80 procentach”
Pomimo prasowych doniesień dotyczących niedotrzymania październikowego terminu, plotek dotyczących opuszczenia Unii bez umowy i fatalnych notowań funta Dominic Raab jest optymistą w kwestii Brexitu. Minister ds wyjścia z UE twierdzi, że brexitowa umowa jest już gotowa w 80%.
Tak mocna deklaracja pojawiła się podczas przesłuchania przed komisją ds. Unii Europejskiej w Izbie Lordów. Minister Raab zaznaczył, że umowa o współpracy Wielkiej Brytanii z UE po opuszczeniu Wspólnoty jest gotowy aż w 80 procentach. Dodał, że pozostaje optymistą w kwestii osiągnięcia kompromisu z Brukselą i Michelem Barnierem. Wierzy również, że rozwiązane osiągnięte w Chequers się sprawdzi, choć z pewnością wielu eurosceptycznych członkom Partii Konserwatywnej nie będzie się podobać.
Balonowy protest – "nadmuchany" Sadiq Khan przeleci nad Londynem ubrany w skąpe bikini
Co ciekawe Raab odniósł się również do problemu brexitowego "deadline`u". Wczoraj, w brytyjskiej prasie, a konkretnie na łamach "The Daily Express" pojawił się tekst, który sugerował, że nie uda się skończyć negocjacji w październikowym terminie. Choć, jak minister ds Brexitu zapewniał, jego relacje z Barnier są "dobre" to finalizacja rozmów w sprawie umowy o wyjściu z Unii Europejskiej rzeczywiście może się opóźnić. Dominic Raab użył w tym kontekście słowa "nieco", wiec tak naprawdę trudno coś konkretnego o tym napisać.
"Mamy już ustalony tekst dotyczący głównych kwestii związanych z separacją. Jeśli dodamy do tego porozumienie z marca dotyczące okresu implementacji, praw obywateli i rachunku finansowego – w sumie 80 proc. jest już ustalone. Wciąż mamy jeszcze szereg nieustalonych kwestii – takich jak wymiana danych, szczegóły współpracy policji i wymiaru sprawiedliwości, rozwiązywanie sporów wynikających z umowy – ale w każdym z tych przypadków są już kontury porozumienia, podstawowe reguły są ustalone. Od mety dzielą nas techniczne szczegóły i jestem pewien, że porozumienie jest w naszym zasięgu" – cytuje jego słowa Polska Agencja Prasowa.
Co ciekawe podczas przesłuchania w Izbie Lordów znowu pojawił się temat "Brexit bill"! Jeśli doszłoby do zrealizowania wariantu "no-deal" to wtedy Londyn podjąłby się renegocjacji dotyczących zobowiązań finansowych wobec UE. Raab nie ucieka od regulowania "rachunku", ale mówi, że zmieniłaby się w takim wypadku jego forma.
Jeśli 80% jest uzgodnione to co z pozostałymi 20%? Wygląda na to, że najtrudniejszym orzechem do zgryzienia pozostaje granica irlandzka. "Nie zrobimy niczego, co mogłoby zaszkodzić porozumieniu wielkopiątkowemu i chcemy upewnić się, że cokolwiek ustalimy, będzie służyło społecznościom po obu stronach granicy" – uspokajał Raab zapewniając, że obie strony są zdeterminowane, aby dojść do satysfakcjonującego porozumienia.