Bez kategorii
Doktor śmierć
Co łączy Michaela Jacksona i Brittany Murphy? Lekarze, którzy swoim kompletnym brakiem etyki doprowadzili ich do śmierci.
Mocne to słowa, ale mające potwierdzenie w rzeczywistości. Nagłe śmierci króla popu i amerykańskiej aktorki na długi czas zelektryzowały nie tylko media. Zaczęto zastanawiać się, co kryje się za drzwiami obydwu tragedii. Odpowiedzi nie trzeba było daleko szukać. Gwiazdy doprowadziły się na skraj wycieńczenia, dzięki codziennemu przyjmowaniu „zabójczego koktajlu”. Leki uspokajające, przeciwlękowe i przeciwbólowe na bazie hydrokodonu, który podawany doustnie ma około 1,5 razy silniejsze działanie od morfiny to prawdziwy przepis na śmierć. Tym bardziej skuteczny, jeśli przyjmuje się takich tabletek 200 na miesiąc (Murphy brała nawet po 400). Żaden medyk nie przepisze takich dawek, no chyba, że jest na usługach gwiazd. Richarda Kropa, który pomagał Brittany w fałszowaniu recept właśnie odwiedziła policja z bardzo poważnymi zarzutami. Conrad Murray, który podał Jacksonowi śmiertelną dawkę Propofolu już swoje usłyszał. Gdzie się podziała przysięga Hipokratesa?!
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj