Bez kategorii
Dlaczego na lotniskach w UK są kolejki i tyle lotów jest odwołanych?
Do długiego wielkanocnego weekendu pozostał ponad tydzień, jednak mieszkańcy Wysp już stoją w gigantycznych kolejkach na lotniskach, a linie lotnicze odwołują setki lotów. Skąd taki chaos?
W związku z przerwą wielkanocną – po raz pierwszy od początku pandemii bez restrykcji covidowych – pasażerowie na lotniskach w Wielkiej Brytanii borykają się z poważnymi zakłóceniami swoich planów i dużymi opóźnieniami. Dlaczego tak się dzieje?
Odwołane loty
Stosunkowo nagłe zniesienie ograniczeń pandemicznych (testów i kwarantanny dla przyjezdnych) w Wielkiej Brytanii spowodowało nagły wzrost popytu na podróże. Nie idzie to w parze ze wzrostem zachorowań wśród personelu lotniczego…
- Przeczytaj też: EasyJet może odwołać jeszcze setki lotów tuż przed Wielkanocą. To niejedyna linia lotnicza, mająca przedświąteczne kłopoty
Spośród linii lotniczych w UK najwięcej odwołanych lotów ma easyJet, gdzie zainfekowana jest duża liczba członków załogi, w szczególności w bazie Gatwick. British Airways odwołały tylko kilka lotów z powodu infekcji pracowników.
Wskaźniki dotyczące zachorowań przyczyniły się do problemów na niektórych lotniskach w szczególności. Manchester Airport ma największe kłopoty z rekrutacją personelu, aby sprostać potrzebom związanym z przedświątecznym okresem.
@manairport you are an absolute disgrace! It was dangerous today, people will get hurt if you do not improve things @BBCNews pic.twitter.com/ZDee9KqTsP
— Jane Gilham (@GilhamJane) April 1, 2022
Niedobory pracowników nie wynikają jedynie z zachorowań, ale również z faktu, że w czasie pandemii – gdy lotów było znacznie mniej – wielu pracowników zwolniono.
Nie tylko na lotnisku w Manchesterze są ogromne kolejki, ale także na lotnisku Heathrow. Wiadomo już teraz, że w sezonie letnim Heathrow będzie potrzebowało aż 1000 dodatkowych pracowników, aby sprostać zapotrzebowaniu podróżnych.
Rekrutacja jednak jest trudniejsza, niż można by się było spodziewać z tego względu, że pracownicy są poszukiwani w wielu sektorach w Wielkiej Brytanii. Z kolei porty lotnicze muszą nie tylko zatrudnić odpowiednich pracowników, ale także poddać ich rygorystycznym procedurom weryfikacyjnym pod kątem bezpieczeństwa.
Czy za wszystko faktycznie można obwinić covid?
Do problemu związanego z zachorowaniami pracowników i wynikającym z poczynionych wcześniej zwolnień niedoborem dochodzą też odwieczne problemy: m.in. wadliwie działające bramki elektroniczne powodujące kolejki na Heathrow, a British Airways borykają się z nawrotem problemów informatycznych, które spowodowały liczne odwołania lotów.