Styl życia
Djoković wśród panów, Pennetta wśród pań – oto zwycięzcy tegorocznej edycji US Open
Wygrana Novaka Djokovicia, najwyżej rozstawionego tenisisty przed turniejem, żadnym zaskoczeniem nie jest. Ale już triumf Flavii Pennetty, a nie Sereny Williams zakrawa na sensację.
Liderka rankingu WTA w Nowym Jorku miała sięgnąć po upragnionego Wielkiego Szlema i przejść do historii tenisa. Williams w półfinale nie dała jednak rady Robercie Vinci przegrywając 6:2, 4:6, 4:6 i sensacja stała się faktem. Zapewne jeszcze przez lata dziennikarze będą głowić się nad przyczynami porażki Amerykanki.
Faktem jest, że triumf w tegorocznym US Open stał się wewnętrzną sprawą Włoszek. W finale lepsza (7:6 (7-4), 6:2) okazała się Pennetta, która odniosła swoje pierwsze w karierze wielkoszlemowe zwycięstwo i… zakończyła karierę. W rywalizacji mężczyzn zagrali dwaj faworyci – Djoković zmierzył się z Rogerem Federerem.
Szwajcar, który w drodze do finału nie przegrał ani jednego seta, nie dał rady fenomenalnemu w tym sezonie Serbowi. „Djoko” zagrał we wszystkich wielkoszlemowych finałach i przegrał tylko jeden, ten w Paryżu. Na kortach Flushing Meadows po trwającym prawie trzy i pół godziny boju triumfował 6:4, 5:7, 6:4, 6:4.
Kuba Oleksak