Życie w UK

Deweloperzy mają ogromne zapasy ziemi. Dlaczego nie budują domów?

Najwięksi brytyjscy deweloperzy dysponują ogromną liczbą działek budowlanych. Na 615 tysiącach placów mogliby stawiać mnóstwo domów, a jednak tego nie robią. Dlaczego?

Deweloperzy mają ogromne zapasy ziemi. Dlaczego nie budują domów?

Rząd chce stworzyć warunki do budowy miliona nowych domów do końca 2012 roku. Fot. Getty

Odpowiedzi na to pytanie postanowili poszukać dziennikarze “The Guardian”. Dlaczego? Nietrudno na to odpowiedzieć – ceny domów i mieszkań z roku na rok rosną, a na rynku pojawia się znacznie mniej nowych mieszkań niż rynek jest w stanie wchłonąć. Tak rodzi się mieszkaniowy kryzys, przynajmniej z punktu widzenia klienta.

Dziewięciu największych deweloperów dysponuje 615 152 działek mieszkaniowych, co ujawnili w sprawozdaniach finansowych po stronie aktywów. To cztery razy tyle, ile powstało nowych domów w całej Wielkiej Brytanii w ubiegłym roku.

Cztery największe firmy w branży: Berkeley, Barratt, Persimmon oraz Taylor Wimpey są w doskonałej kondycji: mają 450000 działek, w gotówce zgromadziły 947 mln funtów a 1,5 mld wypłaciły akcjonariuszom w formie dywidend.

Toby Lloyd, ekspert rynku mieszkaniowego, mówi, że deweloperzy potrzebują wprawdzie zapasu działek, ale kiedy liczba powstających domów jest tak niska, a ceny tak wysokie, to oznaka, że obecny system potrzebuje zmian.

– To prywatne firmy, normalne, że szukają zysków. Ale kiedy ich zyski są tak wysokie, dlaczego rząd daje im jeszcze dotacje by budowali niedrogie “domy startowe”, zamiast naprawdę tanich mieszkań, których ludzie tak rozpaczliwie potrzebują – zastanawia się Toby Lloyd.

Fot. Getty
Fot. Getty

George Osborne ostrzegał, że czeka nas narastający kryzys rynku mieszkaniowego. Aby go złagdzić, rząd zdecydował się przekazywać deweloperom 2 mld funtów publicznych środków rocznie by zbudowali do końca dekady 400 tysięcy domów dostępnych dla średniozamożnych rodzin.

Poza pieniędzmi rząd przekaże też deweloperom aż 160 tysięcy działek pod budowę, a potencjalnym klientom, po raz pierwszy kupującym własne mieszkanie,  zaoferuje preferencyje zasady kupna “help-to-buy”.

Mimo tak nachylonego boiska, trudno oczekiwać, że program się powiedzie. Do końca 2020 roku rząd chce stworzyć warunki do budowy ogólnie miliona nowych domów. Oznaczałoby to powstawanie 200 tysięcy rocznie, ale udaje się przygotować (wytyczyć, uzbroić, itd) miejsca najwyżej dla 150 tys. rocznie. A deweloperzy, choć mają ponad 600 działek, oddali jedynie 66,8 tys. domów.

Co więcej, deweloperzy nie ujawniają publicznie wszystkich działek, które mają w dyspozycji. Na przykład Bellway nie zgłasza ziemi, na której nie dostał jeszcze formalnych pozwoleń na budowę.

author-avatar

Przeczytaj również

Gigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj