Delegatka skarżyła się na bezsensowne kontrole. Ochroniarz zabił ją gaśnicą

Ochroniarz został skazany na 20 lat więzienia. Brutalne morderstwo, które miało miejsce blisko rok temu w szkockim Glasgow, nie pozostawiło sądowi żadnych wątpliwości. Carter tłumaczył się zaburzeniami granicznymi osobowości, przez które nie mógł kontrolować swoich zachowań.

 

„Khanokporn Satjawat  była ciężko pracującą, dobrze wykształconą kobietą, która przybyła do tego kraju, żeby wziąć udział w konferencji, której celem było przyniesienie ulgi cierpiącym i ratowanie życia” – mówił sędzia Lord Matthews. „To ironia, jak życie tak delikatnej kobiety zostało odebrane w tak brutalny sposób, z użyciem narzędzia, które pomaga w ratowaniu życia i z rąk człowieka, od którego kobieta powinna uzyskać wsparcie i bezpieczeństwo” – dodał.

 

Clive Carter jest podejrzany o obsesję na punkcie gaśnic. Posiadał kolekcję ich zdjęć na dysku swojego komputera.  Kilka dni przed zabójstwem wystraszył inną młodą kobietę, kiedy zapukał w jej okno gaśnicą, udając, że przyszedł zgasić pożar. W dzień morderstwa był widziany, jak bierze gaśnicę i śledzi panią Satjawat do damskiej toalety, gdzie dokonał brutalnego pobicia. Każda z kości po lewej stronie ciała ofiary była złamana, podobnie jak jej kręgosłup, kobieta miała też roztrzaskaną czaszkę. Jej ciało zostało znalezione przy basenie. Carter próbował jeszcze zatuszować zbrodnię, ścierając krew z gaśnicy, wyrzucając swoje poplamione ubranie i zeznając policji, że widział podejrzanego Azjatę, niosącego gaśnicę.

 

Sędziowie wysłali ochroniarza na terapię, na której miałby radzić sobie ze swoimi niekontrolowanymi wybuchami złości. Mężczyzna zrezygnował po dwóch sesjach, kiedy został rozwścieczony przez terapeutę. Carter, ojciec trójki dzieci, regularnie bił swoją żonę i znęcał się nad nią psychicznie.

 

„Był to tragiczny i bezsensowny atak, który pozbawił życia niewinną kobiety i wywołał strach i panikę wśród uczestników konferencji w listopadzie” – mówił prowadzący śledztwo detektyw John McDonald. „Mamy nadzieję, że werdykt sędziowski przyniesie ukojenie dla krewnych pani Satjawat” – dodał.