Styl życia
David Beckham i jego fryzury
O uczesaniu słynnego piłkarza głośno jest przy okazji każdej oficjalnej imprezy, w której bierze udział. Plotkarze są bezlitośni i posądzają nieszczęsnego Davida o to, że wydaje na fryzjerów po 2 tysiące funtów za jedno ścięcie.
Beckham zaprzeczył pogłoskom, według których na każdą wizytę u fryzjera wydaje fortunę. Wprawdzie często jego uczesanie przykuwa uwagę, jednak nie należy raczej do bardzo skomplikowanych, co też tłumaczy sam piłkarz. Twierdzi bowiem, że często jego włosy ścina przyjaciel lub robi to sam. Przy okazji nie omieszkał zaznaczyć, że nie zależy mu na podobaniu się innym, lecz dobrym samopoczuciu. Jego słowa brzmią niemal niewiarygodnie, jeśli przypomnimy sobie dbałość zarówno samego Davida jak i jego żony Victorii o swoje ciało i jego okrycie. Niedawno było przecież głośno o tym, że tuż po urodzeniu córeczki Victoria odizolowała się od świata tylko po to, by przejść na dietę i zaoszczędzić sobie rzekomego wstydu odnośnie swojego wyglądu. Dla wielu z nas graniczyło to z przesadą, z tego też względu nie jest tak łatwo dać wiarę samemu Davidowi, który zarzeka się, że nie zależy mu na tym, by się podobać innym.