Praca i finanse
Szkoły nieprzystosowane do wydawania dzieciom darmowych posiłków
Prawie dwa miliony dzieci będzie otrzymywało darmowe ciepłe posiłki w szkolnych stołówkach. Program ruszył we wtorek pomimo licznych głosów sprzeciwu. Dożywianie dzieci w szkołach ma kosztować ponad miliard funtów.
Inicjatorem programu jest Nick Clegg, który ogłosił jego wdrożenie już w 2013 roku. Zgodnie z założeniami planu darmowy obiad otrzymają dzieci w wieku 5 – 7 lat w 16,5 tys. szkół na terenie całego kraju.
To już druga tego typu inicjatywa obecnego rządu. Kilka miesięcy temu ogłoszono, że od nowego roku dzieci w szko łach będą bezpłatnie dostawały codziennie szklankę mleka.
Politycy szacują, że szkolne posiłki pozwolą zaoszczędzić poszczególnym rodzinom około 400 funtów rocznie. Obiady podawane w szkolnych stołówkach mają być ponadto zdrowe i zbilansowane, co wpłynie pozytywnie na samopoczucie najmłodszych uczniów.
Ogłaszając plan wdrożenia programu, Clegg zarzekał się, że nie pozwoli aby głosy krytyki przesłoniły jego główny cel jakim jest umożliwienie wszystkim dzieciom równego startu w dorosłość. Jak wyraził się przywódca Liberalnych Demokratów, jest to „jedna z najbardziej postępowych zmian wprowadzonych w brytyjskim systemie edukacji od dłuższego czasu”.
„Badania pilotowe prowadzone w Durham i Newham pokazały, że darmowe szkolne posiłki nie tylko pozwalają odciążyć domowe budżety i przekonać dzieci do zdrowego jedzenia, ale także pozytywnie wpływają na poziom koncentracji i wyniki szkolne, jakie uczniowie osiągają. Dzięki darmowym posiłkom wszystkie dzieci, niezależnie od statusu materialnego ich rodzin, maja zapewniony równy start” – powiedział Clegg.
Dyrektorzy zgłaszali jednak zastrzeżenia, że ich szkoły są w pełni dostosowane do serwowania posiłków. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Local Government Association niektóre samorządy lokalne na kilka tygodni przed rozpoczęciem programu nie miały wystarczającej ilości funduszy na jego pełne wdrożenie.
47% samorządów przyznało, że nie otrzymało dofinansowania w kwocie pozwalającej przekształcić szkolne sale w pomieszczenia odpowiadające standardom, w których najmłodsze dzieci mogłyby spożywać posiłki. Poziom niedofinansowania oceniany jest na około 25,9 miliona funtów.