Daily Gazette: Zgwałcił, a odwołuje się

 

Błasiak wykorzystał zły stan psychiczny dziewczynki, która próbowała targnąć się na swoje życie. Polak podszedł i zagadnął niedoszłą samobójczynię, udając troskę i pomoc. Ofiarę zgwałcił na tyłach pobliskiego sklepu (PE 259). Były pracownik myjni samochodowej czeka obecnie na wyznaczenie daty rozprawy i ponownego rozpatrzenia wyroku przez sąd apelacyjny w Londynie. Do niedawna, ani służby graniczne, ani brytyjska policja nie były świadome, że Błasiak uciekł do UK przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Był już wcześniej karny za napad z użyciem broni. Kiedy miał stawić się na rozprawę w Anglii, znów uciekł. Mimo, że był ścigany przez Interpol i wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania mu się udało mu się bezpiecznie przekroczyć brytyjską granicę.