Życie w UK

Czytanie do brzucha jest trendy

Czytanie do brzucha jest trendy. Nienarodzony maluch przed wydaniem pierwszego krzyku zna historię o Kopciuszku czy Królewnie Śnieżce. Ekstrawagancja? Eksperci podczas Children`s Book Week przekonywali, że na czytanie dzieciom nigdy nie jest za wcześnie czy za późno. Najważniejsze żeby czytać. Nic nie zastąpi bajki na dobranoc opowiedzianej na chwilę przed zaśnięciem.

Czytanie do brzucha jest trendy

 

Ciężki los emeryta >>

Fala otyłych dzieci >>

 
Children`s Book Week był obchodzony w Anglii po raz 78. Od lat w pierwszym tygodniu października biblioteki i szkoły urządzają w tym czasie imprezy dla najmłodszych czytelników. Przy okazji obchodów spytano Anglików o ich ulubioną dziecięcą rymowankę. Niepodzielnym zwycięzcą okazał sięTwinkle Twinkle Little Star. Chociaż o zgrozo – młodsze pokolenie nie jest w stanie dokończyć pierwszego wersu. Brytyjczycy lubią jednak czytać. 98 procent zarwie noc dla dobrej książki. Kluby czytelnicze dla młodzieży przeżywają na Wyspach renesans. I jeśli wierzyć Sky Arts nastolatkowie poniżej 16 lat wolą książkę od bloggingu czy Tweetingu.
 
Czytanie do brzucha
– Przychodziła pani, która jeszcze była w ciąży i wypożyczała książki dla dzieci. A potem czytała temu jeszcze nienarodzonemu dziecku. I ona przychodzi do tej pory z tym dzieciaczkiem – wspomina Elżbieta Pagór z Polskiej Biblioteki POSK-u. Czytanie do brzucha, chociaż wydaje się dziwaczne, pomaga w nawiązaniu więzi z pociechą. Na książki trzeba mieć jednak czas, a tego jak wiadomo Polakom w Anglii najbardziej brakuje. Nie każdy też pała miłością do książek. A po kilkunastu godzinach w pracy rzadko, komu chce się czytać na dobranoc Sierotkę Marysię. – Czasem jestem tak wykończona, że nie mam siły nawet na gazetę. A tu jeszcze trzeba obiad zrobić, lekcje odrobić i uszykować do spania. I robi się za późno na czytanie – mówi Katarzyna Nowakowska (l.28), mama 5-letniej Agnieszki. Zmęczeni czy nie – jak mówią bibliotekarki – rodzice powinni znaleźć czas na czytanie dzieciom. Nic tak nie pomaga w wyrobieniu wyobraźni jak bajki czy baśnie. To właśnie za ich pomocą maluchy poznają świat i uczą się komunikować z otoczeniem. – Chodzi o wyrobienie nawyku – jak mówi Elżbieta. – A dzieci będą pamiętać zawsze. Jeśli jest jakieś porozumienie, że potrafią już tym paluszkiem coś pokazać, to ja bym już czytała – radzi. Przygodę czytelniczą rozpoczyna się zwykle od książeczek z grubymi, tekturowymi kartkami, na których jest więcej obrazków niż literek. Dzieci – jak zdradza bibliotekarka – czytają klasykę, ale i te nowoczesne historyjki jak Opowieści mojej mamy czy historie o dinozaurach, które bawiąc – uczą.
 
Nie będę czytać
Na Wyspach czytanie cieszy się rosnącą popularnością. Anglicy czytają w drodze do pracy, w przerwach na lunch, dzieciom na dobranoc, wreszcie samym sobie. Pokaźna grupa myśli o napisaniu własnego dzieła. Tymczasem nad Wisłą nie jest dobrze, a właściwie – jest tragicznie. Szanse na zobaczenie kogoś z książką są minimalnie większe niż wygranie w Lotka. W ubiegłym roku poziom czytelnictwa osiągnął najniższy od 1992 roku wskaźnik. 62 % Polaków nie zhańbiło się przeczytaniem choćby jednej książki. Polscy Wyspiarze mają trochę inny stosunek do czytania. Nie wiadomo czy to za sprawą kilometrów, tęsknoty za językiem czy potrzebą uczenia dzieci polskiego języka i kultury. – Przychodzi sporo mam z dziećmi. Są maluchy, które sobie same wypożyczają. W różnym wieku. Niektóre chciałyby wypożyczyć cały czas tą samą książeczkę, bo już ją znają i później wracają – mówi Elżbieta. – Są takie, które nie mogą bez tego żyć, są takie, które są do tego przymuszane. Przychodzi teraz dużo z polskich szkół, bo mają lektury – stwierdza. Nawyk czytania wyrabia się od najmłodszych lat. Jeśli dorosły lubi czytać czy chociaż opowie tą bajkę na dobranoc, są duże szanse, na to, że w przyszłości dzieciak sięgnie sam po książkę. – Rodzice mi czytali i ja też czytałam dużo – wspomina Elżbieta. – Zawsze czytałam moim własnym dzieciom. Muszę powiedzieć, że jak byłam mała to bardziej było tak, że ja czytałam niż mnie czytano. Ja już byłam panienką, już chodziłam do liceum nawet wtedy, uwielbiałam czytać bajki. U nas w szkole była razem i podstawówka i liceum. Bibliotekarz po cichu wypożyczał mi bajki. Może dlatego, że tam wszystko było takie idealne – dodaje.
                                        
Polskie bajki w angielskich bibliotekach
Rodzice wychowujący swoje latorośle w Anglii mogą czytać na dobranoc po angielsku lub po polsku. Dostęp do tych pierwszych jest łatwy. Bajeczkę po angielsku można kupić bez problemu w każdej księgarni i znaleźć na półce bibliotecznej. Z dostępem do książek dla dzieci w języku polskim bywa różnie. Oferuje je Polska Biblioteka POSK-u. – Przychodzą nie tylko, żeby wypożyczyć dla siebie książki. Biorą też dla dzieci. Mamy też kącik dziecięcy. Mamy siadają z dziećmi na tym dywaniku u nas i czytają pół godziny, czasem godzinę – mówi Dorota Modranka, opiekująca się Centralą Bibliotek Ruchomych (Central Circulating Library). Dla rodziców narzekających na brak dostępu do bajek dla najmłodszych po polsku dobra wiadomość. Nie muszą już przemierzać całego Londynu, żeby dotrzeć do polskiej biblioteki. Kopciuszka po polsku można znaleźć na półkach brytyjskich bibliotek. – Jednym z działów Biblioteki Polskiej POSK-u jest Centrala Bibliotek Ruchomych, która wypożycza książki angielskim bibliotekom publicznym – mówi Modranka. – I oczywiście w skład zestawu książek wchodzą książki dla dzieci i dla młodzieży. Mamy jedną bibliotekę szkolną w Coventry, która bierze tylko i wyłącznie książki młodzieżowe. Najpopularniejszy jest Harry Potter. Dużo jest też takiej dziecięcej poezji, Brzechwa, Tuwim, no i klasyka baśnie braci Grimm czy Andersena – dodaje Dorota. W Londynie najwięcej książek dla dzieci i młodzieży w języku polskim mają angielskie biblioteki na Ealingu i Acton. Dużą popularnością cieszą się też bajki dwujęzyczne. Historyjka jest opowiadana po polsku i po angielsku. Ale jak przyznają bibliotekarki, jest ich wciąż za mało. – Jest bardzo duże zainteresowanie tego rodzaju książkami. Ale niestety jest z tym trochę problem, bo mamy ograniczony dostęp, no i też nie publikuje się ich dużo – dodaje Dorota.
 
Anna Lambryczak
 
Tutaj znajdziesz polskie książki dla dzieci i dorosłych
– Acton Library
– Central Library – Barking
– Barons Court Library
– Ealing Central Library
– Greenford Library
– Harlesden Library
– Kingsbury Library
– Neasden Library
– Walthamstow Library
– West Ealing Library
– West Hill Library
– Westminster Libraries: St. James, Marylebone, Paddington
– Willesden Green Library
– Wimbledon Library
Bliższe informacje na www. posk.org i www.polishlibrary.co.uk
 

 

 

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj