Życie w UK

Czy zmiany w zasiłkach dla imigrantów uderzą też w Polaków?

Jednym z najgorętszych tematów ostatnich tygodni w Wielkiej Brytanii jest stanowcze ustosunkowanie się Davida Camerona do kwestii imigrantów, a konkretnie ich praw do pobierania zasiłków na Wyspach.

Czy zmiany w zasiłkach dla imigrantów uderzą też w Polaków?

Wpid 1386243312

Histeria, która rozgorzała w brytyjskich mediach na temat zmiany w prawie do pobierania zasiłków przez imigrantów natychmiast znalazła swój oddźwięk w polskiej prasie. Do naszej redakcji wielokrotnie dzwonili dziennikarze z polskich mediów z pytaniem dotyczącym wpływu deklarowanych zmian dotyczących zasiłków na polskich imigrantów mieszkających w Wielkiej Brytanii.

Kontekst całej „afery” nie jest wprawdzie polski i dotyczy przyjezdnych z Rumunii i Bułgarii, którzy w styczniu będą mogli na terenie Wysp podjąć legalną pracę. Sytuacji tej obawiają się Brytyjczycy, którzy od czasów kryzysu nie przebierają w słowach i – co niektórzy – niewiele myśląc zrzucają winę na imigrantów za kiepską sytuację zarówno na rynku pracy jak i świadczeń socjalnych.

Przypomnijmy, że kryzys gospodarczy zainspirował brytyjskich polityków do wprowadzenia największych od czasu drugiej wojny światowej zmian w systemie świadczeń socjalnych, co znacznie wpłynęło na standard życia wielu rodowitych mieszkańców Wysp.

Trudna sytuacja, z którą zaczęło zmagać się coraz więcej Brytyjczyków, podniosła temperaturę dyskusji dotyczącej praw imigrantów (wyjątkowo uprzywilejowanych zdaniem niektórych). Różne opcje polityczne zaczęły głośno wypowiadać się w tej sprawie, a ci bardziej odpowiedzialni za obecny stan rzeczy, bić się w pierś i żałować otwarcia granic w 2004 dla Polaków, których liczba przekroczyła najśmielsze oczekiwania (czy może raczej obawy) Brytyjczyków.

Aby zabezpieczyć się przed podobną sytuacją w nadchodzącym roku, postanowiono wprowadzić reformy pod kątem niechcianych przyjezdnych, którzy – według planów – mieliby prawo do ubiegania się o zasiłki dopiero po upłynięciu wyznaczonego terminu (6 miesięcy). Pytania dzwoniących do nas dziennikarzy z polskich gazet koncentrowały się wokół wpływu owych zmian na imigrantów z polski.

Wypada zastanowić się nad tym, w jakim stopniu polityka wobec nowych przyjezdnych jest w stanie dotknąć imigrantów, którzy zdążyli już ułożyć sobie życie na Wyspach. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę niebagatelną liczbę naszych rodaków, którzy przybyli do Wielkiej Brytanii w 2004 roku i mieli dodatkowe 9 lat na to, aby ustabilizować swoją sytuację i skrupulatnie wywiązywać się z obowiązków podatkowych.

Brytyjczycy zdążyli przekonać się o naszej pracowitości, a ci bardziej bystrzy wydedukować, że to między innymi ona przyczyniła się do poprawy sytuacji brytyjskiej gospodarki. Kwestia imigracyjna i stosunek do niej brytyjskich polityków jest obecnie najczęściej podnoszoną kwestią w kontekście zbliżających się wyborów.

Podczas gdy wiadomo, jaką retorykę chce usłyszeć „większość” zgorzkniałych i obciążonych paroletnim kryzysem brytyjskich obywateli, politycy prześcigają się w epatowaniu swoją kreatywnością na tym polu. Czy jednak faktycznie tego chcą Brytyjczycy, czy jest to tylko kolejna manipulacja mająca na celu zatuszowanie błędów tkwiących w samym systemie?

Barbara Mirowska

author-avatar

Przeczytaj również

34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda bill
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj