Życie w UK
Czterech do awansu
Po pierwszej rundzie spotkań kwalifikacji do piłkarskich mistrzostw świata, które za dwa lata odbędą się w Brazylii możemy być umiarkowanie zadowoleni. Zespół prowadzony przez Waldemara Fornalika wykonał plan minimum. Ale nic ponadto.
Cztery punkty na koncie po meczach z Czarnogórą (w Podgoricy) i Mołdawią (we Wrocławiu) to na papierze solidny wynik – szkoda tylko, że nie idzie on w parze z solidną grą. Przed meczem z Anglią zaplanowanym na 12 października możemy być pełni obaw. Tym bardziej, że Synowie Albionu po tym, jak zremisowali na Wembley z Ukrainą 1:1 potrzebują wygranej, aby móc liczyć się w walce o Brazylię. Nasi wschodni sąsiedzi pokazali kawał dobrego futbolu przy okazji wywożąc cenne oczko z jaskini lwa i „eliminując" Franka Lamparda. Jeśli pokonają Mołdawię, będą mieli cztery punkty, jak Czarnogórcy, Polacy i Anglicy. Kwestia awansu rozstrzygnie się w tym gronie i na razie żaden z tych zespołów nie zdobył przewagi nad pozostałymi. Wszystko jest możliwe. Ale raczej nie to, że reprezentacje Mołdawii i San Marino odegrają inną rolę, niż tylko dostarczycieli punktów.