Styl życia
Cruise i Holmes rozwodzą się
Po paroletniej sielance, czy może raczej odgrywaniu jej przed mediami, Tom Cruise i Katie Holmes będą od tej pory spotykać się wyłącznie w sądzie. Wiadomością tą byliśmy tak samo zaskoczeni jak Tom Cruise, który – jak wiemy – jest wiernym scjentologiem.
Fakt ten ma ogromny wpływ na decyzję Katie o ich rozstaniu. O niezdrowym podejściu Toma Cruise’a do swojej religii głośno jest w mediach od dawna. Jego przyjaciele scjentolodzy już wielokrotnie grzeszyli brakiem lojalności wobec wiernego im, mimo największych upokorzeń, gwiazdora.
Katie Holmes miała już dość niebezpiecznej sekty swojego męża i wystąpiła z pozwem o rozwód, w którym zaznaczyła, że najważniejsze jest dla niej dobro jej córki, Suri, dlatego też żąda wyłącznej nad nią opieki.
Podobno Katie zmotywowała do rozwodu decyzja Toma Cruise’a o wysłaniu Suri na obóz „Sea Org”, w którym szkoli się „wrogów” scjentologii za pomocą wyjątkowo kontrowersyjnych metod.
Do tego elitarnego oddziału sekty wysyła się nawet paroletnie dzieci, aby tam skutecznie pracować z nimi nad metodami inwigilacji i szantażu, które mają służyć rzekomo bezpieczeństwu sekty. Wobec samych członków „Sea Org” także stosuje się skrajne środki służące przyswojeniu tej wiedzy.
Holmes zapewne zdaje sobie sprawę z trudnej przeprawy, jaką ją czeka w sądzie. Nie zważając na intercyzę, którą oboje podpisali przed ślubem, wniosła także o podział nieruchomości, jak również poruszyła sprawę alimentów.
Przypuszczamy, że o ile Katie uda się uwolnić od Cruise’a, znacznie trudniej będzie jej zapomnieć o sekcie, która dysponuje nagraniami jej intymnych zwierzeń i nie ma żadnych skrupułów, by ich użyć w stosownym momencie.