Praca i finanse
Coca-Cola wypuści na rynek mleko. Dwukrotnie droższe od tego w sklepach
Amerykański gigant musi dostosować się do ogólnoświatowych trendów i spadku zainteresowania napojami gazowanymi o podwyższonej zawartości cukru. Lekarstwem na zmianę przyzwyczajeń ma być produkcja mlecznego napoju, który według zapewnień firmy, ma zrewolucjonizować rynek.
Fairlife ma mieć mniej cukru niż zwyczajne mleko. Ma również zawierać aż o 50 proc. więcej protein i wapnia. Coca-Cola chce, żeby był to produkt z kategorii premium, na co wskazywać ma również cena, dwukrotnie wyższa od tej, którą jak dotąd możemy zobaczyć w sklepach.
Dla odróżnienia od produktów obecnych na rynku władze korporacji podkreślają jakość produktu. Większość mlecznych przetworów obecnych na amerykańskim rynku pochodzi z gigantycznych farm, na których nawet 30 tys. krów przebywa przez całe życie w zamkniętych pomieszczeniach. Fairlife ma być wytwarzany z mleka pochodzącego od 92 mniejszych dostawców. Mają to być farmy rodzinne, które zapewniają krowom bardziej komfortowe warunki i które opierają się na bardziej tradycyjnym rolnictwie.
Coca-Cola przyznaje, że produkt potrzebuje sporo czasu, żeby na stałe zagościć w koszykach klientów, ale tego typu długofalowe inwestycje są bardzo korzystne. „Będziemy inwestować w biznes mleczarski przez dłuższy czas, żeby zbudować odpowiednią markę. Zdajemy więc sobie sprawę, że w pierwszych latach interes nie będzie dochodowy. Ale jeżeli przeprowadzimy to odpowiednio, po pewnym czasie pieniądze przyjdą” – mówi szef amerykańskiego oddziału Coca-Coli Sandy Douglas.