Styl życia
Co wysyła nasze dziecko
Często nawet nie masz pojęcia, co twoje dziecko wysyła w SMS do swoich kolegów lub koleżanek.
Ostatnio w telewizyjnych blokach programowych dla młodzieży i w szkołach w Wielkiej Brytanii wyświetlany jest wideoklip ilustrujący, jaką pułapką może stać się lekkomyślne przesyłanie z komórki zdjęć w intymnych pozach.
Helen King z organizacji dobroczynnej Education Trust twierdzi, że takie seksemesy posyłało sobie 38 procent młodzieży mieszkającej w Wielkiej Brytanii pomiędzy 11. a 17. rokiem życia, a wiele z nich trafia potem do szerszej publiczności. – Takie zdjęcia mogą być potem dostępne latami. Rzadko, ale jednak czasem, te zdjęcia trafiają do przestępców seksualnych, którzy rozsyłają je również swoimi kanałami – tłumaczy. Trzeba pamiętać, że niemal każdy nastolatek mieszkający na Wyspach ma dziś komórkę z aparatem cyfrowym, a – niestety jak ilustruje edukacyjne wideo – takie przesyłanie może mieć dla dzieci naprawdę fatalne skutki. Zdjęcia mogą trafić do Internetu czy w ręce pedofilów. Takie dowody na młodzieńczą naiwność mogą przez lata zasilać zasoby Internetu.
Fot. Thinkstock