Co twoje sny są w stanie powiedzieć o twoim stanie zdrowia?

Niektórzy z nas za dyskusyjne mogą uznać relacje między naszymi snami a rzeczywistością, jednak naukowcy uważają obecnie, że sny wiele mówią o stanie naszego zdrowia, a nawet stanowią wcześniejsze ostrzeżenie lata przed tym, zanim pojawią się fizyczne objawy choroby.

To, dlaczego śnimy, nadal fascynuje naukowców i stanowi nadal prowokację do fascynujących rozmów. Wiadomo, że większość z nas ma średnio jednej nocy od czterech do sześciu snów, jednak zapamiętujemy z nich jedynie dwa czy trzy na tydzień.

Powodem tego jest fakt, że w naszej pamięci zapisuje się sen, z którego się właśnie wybudziliśmy. Kobiety z kolei częściej zapamiętują swoje sny niż mężczyźni, najprawdopodobniej dlatego, że nie śpią głęboko. Interesujące jest również to, że nie śnimy wcale całą noc.

Nasz mózg zaczyna tworzyć sny tylko wtedy, gdy przełącza się na konkretny tryb śnienia zwany fazą REM. Jest to akurat płytka forma snu i możemy się łatwo z niej wybudzić.

Co generuje nasze koszmary?

„Tabletki mające wpływ na ciśnienie krwi takie jak beta-blokery są bardzo częstą przyczyną nieprzyjemnych snów” – twierdzi profesor Jim Horne z Loughborough University.

Z badań przeprowadzonych na 6 tysiącach osób i opublikowanych w „Netherlands Journal of Medicine” wynika, że „niespokojne” serce i arytmia, także mogą mieć wpływ na koszmary. Może tak się dziać z tego powodu, że osoby z niewydolnością serca cierpią także na problemy oddechowe, co z kolei ma wpływ na mniejsze dotlenienie mózgu.

Kiedy śnimy więcej snów?

Przegrzanie lub wychłodzenie w trakcie snu może spowodować, że będziemy mieć w ciągu nocy więcej snów. Wynika to z płytszego niż zazwyczaj snu i częstszego budzenia się, a w efekcie zapamiętywania swoich snów. Eksperci zalecają także, aby w sypialni utrzymywać temperaturę w okolicach 18 stopni Celsjusza.

Jakie sny mogą być pierwszymi symptomami choroby?

Naukowcy twierdzą, że stresujące sny o tym, że jesteśmy atakowani lub znajdujemy się w pułapce mogą mówić nam coś o chorobie neurologicznej, która jeszcze nie zdążyła się u nas rozwinąć, a może nią być Alzheimer lub Parkinson. Czasem sny te pojawiają się z dziesięcioletnim wyprzedzeniem przed fizycznymi objawami choroby.

Sny erotyczne

Psycholog Ian Wallace twierdzi na podstawie doświadczeń, którymi dzielą się z nim jego pacjenci, że sny erotyczne przydarzają się ludziom w każdym wieku, jednak ich częstotliwość zwiększa się wraz z upływem lat.

Najczęstsze są zaś wtedy, gdy zbliżamy się do sześćdziesiątki, podobno stajemy się wtedy również bardziej kreatywni pod tym względem.