Muzułmanie “terroryzują chrześcijańską część załogi lotniska”. Chrześcijanka zwolniona z pracy

Nohad Halawi, 43-letnia pracownica sklepu kosmetycznego na lotnisku Heathrow, zwolniona z pracy po tym jak oskarżyła szefostwo o dyskryminację na tle religijnym, dochodzi swoich praw w sądzie.

Kobieta twierdzi, że została błędnie posądzona o anty-muzułmańskie nastawienie, które to zarzuty stanowiły bezpośrednią przyczynę jej zwolnienia. Halawi utrzymuje, że nigdy nie wypowiadała się nieprzychylnie na temat Islamu, a plotki o jej rzekomych uprzedzeniach zaczęły się po tym, jak jeden ze współpracowników podsłuchał jej prywatną rozmowę, a potem, powtarzając ją dalej, całkowicie przeinaczył sens wypowiedzi.

Zwolniona kobieta twierdzi, że muzułmańscy pracownicy lotniska coraz bardziej otwarcie “manifestują swój fundamentalizm”, a władze portu nie podejmują żadnych wysiłków aby sytuację załagodzić. “Boją się, że jeśli cokolwiek zrobią w tej kwestii, zostaną posądzeni o islamofobię” – komentuje.

Halawi twierdzi również, że muzułmanie pracujący na Heathrow terroryzują chrześcijańską część załogi i podaje przykład jednej z koleżanek, która rzekomo przeszła załamanie nerwowe po tym jak muzułmańscy współpracownicy wyśmiewali się z noszonego przez nią na szyi krzyżyka.

Pracownicy lotniska podpisali petycje w sprawie przywrócenia Halawi na stanowisko. Wśród sygnatariuszy znaleźli się również muzułmanie.

Kobieta oddała sprawę do sądu, który stwierdzi, czy na Heathrow miała miejsce dyskryminacja na tle religijnym oraz czy zwolnienie Halawi było uzasadnione.