Życie w UK
Chronił ciało syna
Ojciec 25-letniego Luke’a Fitzpatricka rzucił się na syna dźganego nożami przez grupę huliganów, by chronić jego ciało przed dalszymi atakami. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala i walczy o życie.
Do nieszczęścia doszło w alejce obok londyńskiego pubu „Ox and Gate” po niedzielnych finałach Ligi Mistrzów. Grupa huliganów wyciągnęła 25-latka na zewnątrz, gdzie zaatakowała go przy użyciu noży. Jego ojciec, Bernard, rzucił się na syna z zamiarem uchronienia go przed dalszymi pchnięciami, ale chłopak już wtedy nie żył. Ojciec został zabrany do szpitala z czteroma ranami kłutymi i poważnymi obrażeniami wewnętrznymi. Świadkowie opisują zachowanie huliganów jako „sforę wilków”. Nie jest jasne, co doprowadziło do morderstwa, choć mogło mieć to związek ze głośnymi sprzeczkami w sklepie po drugiej stronie ulicy. Policja apeluje do każdego, kto był w pubie lub jego okolicy w ostatnią niedzielę ok. godz. 23.30 o dzwonienie na policyjną infolinię.