Życie w UK
Chroniczne niedobory siły roboczej w rolnictwie mogą doprowadzić do wzrostu cen w sklepach w UK! Powodem – przede wszystkim Brexit
Fot. Getty
Z najnowszego raportu komisji The Environment, Food and Rural Affairs Committee wynika, że pandemia Covid-19 i Brexit miały ogromny wpływ na sektor rolniczy w Wielkiej Brytanii. Jeśli rząd nie zacznie aktywniej działać na rzecz walki z niedoborem siły roboczej w rolnictwie, to konsumenci na Wyspach już wkrótce mocno odczują skutki tych zaniedbań w swoich portfelach.
Braki siły roboczej w sektorze rolniczym są już chroniczne. Najnowszy raport komisji The Environment, Food and Rural Affairs Committee nie pozostawia wątpliwości, że pandemia Covid-19 i Brexit bardzo negatywnie odbiły się na brytyjskim sektorze rolniczym. W związku z tym posłowie wzywają rząd Borisa Johnsona do złagodzenia przepisów dotyczących znajomości języka angielskiego dla pracowników wykwalifikowanych i do rozszerzenia systemu wiz dla pracowników sezonowych.
W sektorze rolniczym w UK brakuje nawet 500 000 pracowników?
W zeszłym roku, na skutek pandemii Covid-19 i Brexitu, w Wielkiej Brytanii doszło do drastycznego spadku liczby pracowników zagranicznych w sektorze rolniczym. Obecnie do zapełnienia jest aż pół miliona z czterech milionów miejsc pracy w sektorze spożywczym i rolniczym. W ostatnim czasie w Wielkiej Brytanii nie zostało zebranych prawie 25 proc. żonkili, a dostawcy owoców zostali zmuszeni do pozostawienia gnijących produktów na polach. Dodatkowo z powodu braku wykwalifikowanych rzeźników około 35 000 świń przeznaczonych na kiełbasy, boczek i kotlety zostało spalonych lub przerobionych na smalec.
Rząd musi podjąć działania ws. braków pracowników
W najnowszym raporcie komisja EFRA ostrzega, że „bez fundamentalnych zmian” Wielka Brytania stoi w obliczu prawdziwej „reakcji łańcuchowej”. Bez adekwatnych działań dojdzie do podwyżek płac, a to z kolei spowoduje wzrost cen i zwiększenie eksportu żywności za granicę. – Stosunek rządu do trudnej sytuacji robotników rolnych i spożywczych jest szczególnie rozczarowujący – zaznaczył Neil Parish, przewodniczący komisji EFRA.