Praca i finanse

Chętni do pracy? Tylko Polacy! Przedsiębiorca z Salford nie może znaleźć lokalnych pracowników

10, 70, 5 – w takich liczbach mógłby przedstawić historię zatrudnienia właściciel delikatesów w Salford. Na 10 miejsc pracy w sklepie aplikowało 70 osób, w tym jedynie pięcioro  Brytyjczyków.

Chętni do pracy? Tylko Polacy! Przedsiębiorca z Salford nie może znaleźć lokalnych pracowników

W regionie, gdzie stopa bezrobocia jest 1,5 razy wyższa niż w innych częściach kraju można spodziewać się, że perspektywa zatrudnienia przyciągnie rzesze chętnych do pracy lokalnych mieszkańców. Zoran Pokusevski – właściciel nowo otwartych delikatesów twierdzi jednak, że większość aplikacji, jakie do niego wpłynęły, pochodziła od imigrantów z Europy Wschodniej oraz Hiszpanii. CV napisanych przez osoby urodzone w Wielkiej Brytanii Pokusevski naliczył słownie pięć, z czego jedynie dwóch autorów pojawiło się na umówionej rozmowie o pracę.

Z czego wynika niechęć Brytyjczyków do pracy za 8 funtów za godzinę można się jedynie domyślać. Być może ma to związek z odkrytą niedawno przez „Daily Mail” wstydliwą przypadłością Wyspiarzy, czyli brakiem umiejętności przygotowywania kanapek. Pokusevski ma na ten temat inną teorię: „Anglicy nie chcą pracować” – stawia sprawę jasno i tłumaczy, że gdyby nie imigranci, sytuacja wielkiej Brytanii wyglądałaby zupełnie inaczej: „Jeśli powstrzymacie napływ imigrantów, będziecie mieć kłopoty”. Urodzony w Serbii Pokusevski w wywiadzie dla BBC podkreślał, że problem z brakiem rodzimej siły roboczej nie dotyka tylko jego. „Wielu przedsiębiorców, których znam, po prostu nie ma innego wyjścia – nawet gdyby nie chcieli, muszą zatrudniać imigrantów” – twierdzi.

„Osobiście wolałbym, żeby ludzie których zatrudniam na stanowiska związane z obsługą, byli Brytyjczykami. Znacznie ułatwiłoby to komunikację z klientami” – zapewnia przedsiębiorca. „Do pracy w moich delikatesach zgłosili się jednak głównie Polacy, kilkunastu Hiszpanów oraz przedstawiciele innych wschodnioeuropejskich nacji, na przykład Słowacy. Brytyjczyków było jak na lekarstwo” – zaznacza Pokusevski.

„W branży cateringowej pracują głównie imigranci, prawdopodobnie z braku innych opcji. U mnie zarabiają jednak uczciwe pieniądze” – twierdzi właściciel i dodaje, że jest bardzo zadowolony z nowych pracowników: „Wiedzą, co to znaczy etyka pracy – nie spóźniają się, nie obijają. Tworzymy tutaj taką małą europejską rodzinę” – podsumowuje.

 

 

author-avatar

Przeczytaj również

Bezrobocie w UK rośnie w obliczu zastoju na rynku pracyBezrobocie w UK rośnie w obliczu zastoju na rynku pracyBiustonosze bez podatku VAT. Apelują o to pracownicy służby zdrowiaBiustonosze bez podatku VAT. Apelują o to pracownicy służby zdrowiaZamknięcie odcinka M25 w maju – gdzie wyznaczono objazdy?Zamknięcie odcinka M25 w maju – gdzie wyznaczono objazdy?Tworzenie deepfake’owych obrazów o charakterze seksualnym będzie przestępstwemTworzenie deepfake’owych obrazów o charakterze seksualnym będzie przestępstwemOsoby niepełnosprawne otrzymają 2800 funtów mniej po przejściu na UCOsoby niepełnosprawne otrzymają 2800 funtów mniej po przejściu na UCLotnisko w Dublinie odejdzie od tej 76-letniej tradycjiLotnisko w Dublinie odejdzie od tej 76-letniej tradycji
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj