Bez kategorii
Chcesz wracać metrem w sobotę? Pamiętaj o strajku w obronie motorniczego pod wpływem alkoholu
Pracownicy londyńskiego metra zdecydowali, że po raz kolejny staną w obronie kolegi, który został wyrzucony, ponieważ dwukrotne badanie alkomatem stwierdziło u niego alkohol w wydychanym powietrzu.
Członkowie związku Rail, Maritime and Transport będą prowadzić akcję protestacyjną od 21.30 w sobotę 7 marca do 3.59 w niedzielę 8 marca.
Władze związku wybrały termin, który może być odczuwalny dla Londyńczyów chcących spędzić weekendową noc na mieście, ale nie powinien zdezorganizować ruchu, tak jak poprzednie strajki. Jednym z powodów, dla którego wybrały one łagodniejszą formę protestu, może być mały entuzjazm samych związkowców do obrony kolegi z pracy. Frekwencja wyniosła 42 procent, a biorąc pod uwagę wszystkich członków związku, jedynie co czwarty z nich poparł protest w obronie kolegi.
Związkowcy podkreślają, że będą bronić wyrzuconego mężczyzny, ponieważ choruje on na cukrzycę i na wyniki testów mogły mieć wpływ lekarstwa, które bierze.
Nie wygląda jednak na to, że władze London Underground ugną się pod naporem rządań związkowców: „Uważamy, że decyzji o strajku nie da się obronić. Nie pójdziemy na żadne kompromisy, gdy chodzi o bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników” zaiważa Nick Brown, prezes London Underground i dodaje, że przecież nikt nie zgodziłby się, żeby osoba pod wpływem alkoholu prowadziła samochód, w którym znajduje się nasza rodzina.