Życie w UK
Charity shop na cześć chłopca
Jakiś czas temu pisaliśmy o 11-letnim Harrym Moseley’u, któremu udało się zebrać ponad 500 tysięcy funtów w ramach akcji charytatywnej. Niedawno w Birmingham otwarto charity shop na jego cześć.
11-letni Harry z Sheldon zebrał rekordową sumę na badania nad rakiem. Chłopiec sprzedawał ręcznie robione bransoletki, dzięki czemu zebrał aż 500 tysięcy funtów. Sam był chory na raka mózgu i zmarł w zeszłym roku. W Birmingham zdecydowano się otworzyć sklep na jego cześć i idei, która mu przyświecała. Charity Shop został uroczyście otwarty w zeszłym tygodniu we środę przy Church Road, a policja, która wstrzymała ruch uliczny w okolicy, nosiła symboliczne bransoletki na cześć Harry’ego.
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj