Praca i finanse
Mieszkania coraz droższe – w Londynie zapłacisz już 900 funtów za pokój
Ceny za wynajem mieszkań w UK urosły do niewyobrażalnych rozmiarów. Nawet wynajęcie pokoju podrożało – od 2012 roku koszt wynajmu pokoju wzrósł o 29 procent.
Na wzrost cen mieszkań miało wpływ kilka czynników. Przede wszystkim ceny kupna domów i mieszkań są wyższe – co jest klasycznym przykładem sytuacji, w której popyt przewyższa podaż. Chętnych na kupno jest coraz więcej, więc sprzedający podwyższają ceny. Naturalną konsekwencją tego działania jest to, że cena za wynajem mieszkań i pokoi także wzrosła.
Dane ze strony EasyRoommate pokazują, że od 2012 roku najbardziej podrożały mieszkania w miastach uniwersyteckich – ceny wzrosły o 29 procent – średnia cena wynajmu wynosi teraz 571 funtów za miesiąc. Na czele listy najdroższych mieszkań od lat jest Londyn – teraz średni koszt wynajmu pokoju wynosi aż 900 funtów. Podwyżki są widoczne także w mniejszych ośrodkach. W miastach w południowo – wschodniej części kraju także wzrosły ceny za współdzielenie mieszkania. W Reading koszt wynajmu wzrósł o 23 procent, czyli średnia cena wynajmu pokoju wynosi teraz 514 funtów za miesiąc. Podobnie jest w Cambridge, koszt wynajmu to średnio 552 funty.
Wzrost ceny wynajmu nie przekłada się jednak na wyższy standard oferowanych mieszkań. Coraz częściej landlordzi wykorzystują krytyczną sytuację na rynku nieruchomości i oferują mieszkania w standardzie nieadekwatnym do ceny. O skali zjawiska może świadczyć sytuacja, którą opisywaliśmy miesiąc temu – landlord oferował wynajem pokoju za 530 funtów miesięcznie, jak się okazało – pokojem okazał się być materac wciśnięty w róg szopy.
Oferowanie pokoi poniżej standardu w zawyżonych cenach to nie jedyny skutek wzrostu cen wynajmu. Badania przeprowadzone przez organizację Shelter pokazują, że w zeszłym roku, jeden na pięciu dorosłych w przedziale wiekowym od 20 do 34 roku życia wrócił do domu rodzinnego, a aż 15 procent nigdy się z niego nie wyprowadziło. Zdaniem organizacji, powrót do domu rodzinnego jest dla niektórym jedynym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy na kupno mieszkania.
(m)