Praca i finanse
Ceny domów w UK rosną najszybciej od referendum ws. Brexitu w 2016 roku. O ile wzrosła średnia wartość nieruchomości?
Fot. Getty
W ciągu ostatniego miesiąca ceny domów w UK poszybowały najszybciej od 2016 roku, czyli od czasu gdy odbyło się referendum ws. Brexitu. O ile wzrosła średnia cena domu na Wyspach i jak długo tendencja ta się utrzyma?
We wrześniu brytyjski rynek nieruchomości odnotował prawdziwe ożywienie. Ceny domów rosły w tempie niespotykanym od czterech lat. Według Nationwide, największego brytyjskiego towarzystwa budowlanego, popyt na nieruchomości podniósł się z powodu niskich cen spowodowanych pandemią, co sprowokowało przebudzenie rynku. Wysoka sprzedaż utrzymywała się pomimo tego, że eksperci wciąż ostrzegają przed nadchodzącą z końcem roku falą bezrobocia na Wyspach.
Średnia cena domu w UK w czasie pandemii
Średnia cena domu w Wielkiej Brytanii wzrosła we wrześniu o 5% w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Oznacza to, że przeciętna wartość nieruchomości w UK wynosi 226 129 funtów, jak podaje Nationwide. Z kolei w porównaniu z sierpniem, średnie ceny domów w UK wzrosły we wrześniu o 0,9%, natomiast od lipca odnotowano wzrost na poziomie 2%.
Opublikowana we wtorek odrębna analiza przeprowadzona przez Bank of England pokazała, że w sierpniu liczba zatwierdzonych kredytów hipotecznych wzrosła do najwyższego poziomu od prawie 13 lat. Potwierdziły to dane innego dużego kredytodawcy w UK, Halifax.
Dokąd najchętniej emigrują Polacy? ZOBACZ WIDEO:
Skoki cen nieruchomości od lipca do września były widoczne w całej Wielkiej Brytanii, jednak największy wzrost odnotowano w południowo-zachodniej Anglia oraz w miastach i miejscowościach otaczających Londyn, gdzie średnia cena domu wzrosła aż o 5% w trzecim kwartale 2020 roku – w porównaniu z trzecim kwartałem 2019. Tempo wzrostu cen spadło jedynie w Szkocji i północno-zachodniej Anglii.
We wrześniu rónież średnie ceny nieruchomości w samym Londynie osiągnęły rekordowo wysoki poziom, dobijając 480 857 funtów. Stanowi to niesłychany wzrost aż o 57% w porównaniu z rokiem 2007, poprzedzającym kryzys finansowy, do którego doszło w latach 2008-2009.