Praca i finanse
Ceny domów idą w górę! Pierwszy raz od 2018 roku brytyjski rynek nieruchomości w UK odżywa
Fot. Getty
Brytyjski rynek nieruchomości odnotowuje pierwsze od długiego czasu ożywienie. Ceny domów i mieszkań zaczynają rosnąć, co eksperci wiążą z tak zwanym efektem „Boris bounce”.
Po raz pierwszy od niemal dwóch lat, ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii poszły w górę. Oznacza to, że wśród sprzedawców i kupujących zwiększyło się zainteresowanie – zarówno wystawianiem nowych, ciekawych ofert, jak i zakupem nieruchomości.
W styczniu 2020 Royal Institution of Chartered Surveyors odnotowało wzrost cen domów i mieszkań na terenie całej Wielkiej Brytanii – podobna sytuacja obserwowana jest również w pierwszej połowie lutego. Eksperci przewidują, że ceny nieruchomości będą wciąż rosły przynajmniej do końca roku – szczególnie w Walii, Irlandii Północnej i w angielskim hrabstwie West Midlands.
Jak podaje dziennik "The Guardian", do tej pory ceny nieruchomości wzrosły zauważalnie w Londynie i na południowym wschodzie kraju – jest to o tyle ważna informacja, że przez ostatnie lata rynek nieruchomości w tym rejonie przeżywał znaczny kryzys. Z kolei największy wzrost wartości domów i mieszkań odnotowano w Irlandii Północnej i w Szkocji, co również oznacza istotny wzrost liczby ofert pojawiających się na rynku oraz przede wszystkim wzrost zainteresowania ofertami ze strony potencjalnych nabywców.
Niektórzy eksperci sugerują, że nieznaczne ożywienie rynku nieruchomości w UK można było zaobserwować już w połowie grudnia – tuż po wyborach miażdżąco wygranych przez konserwatystów. Specjaliści ci twierdzą, że polepszająca się sytuacja na rynku mieszkaniowym jest efektem tak zwanego „Boris bounce”, czyli ogólnego ożywienia gospodarczego kraju spowodowanego tym, że torysom udało się stworzyć wreszcie rząd większościowy, dający obywatelom większe poczucie stabilizacji i większą pewność w związku z Brexitem.