Cameron po wyborach ustąpi z funkcji premiera jeśli…

David Cameron zapowiedział, że przestanie być premierem, jeśli nie uda mu się doprowadzić do referendum w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Chociaż pomysł zorganizowania referendum w 2017 roku otwarcie krytykują zarówno Liberalni Demokraci jak i Laburzyści, z komentarzy premiera wynika, że jego obietnica nie będzie kartą przetargową w powyborczych negocjacjach: „Nie zamierzam się ugiąć ani negocjować w tej sprawie” – skwitował premier.

W zeszłym roku Cameron obiecał, że zrobi co w jego mocy, aby umożliwić społeczeństwu wypowiedzenie się w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej. Jeśli do niego dojdzie, będzie to pierwsze takie referendum od ponad 40 lat.

W odpowiedzi na sceptyczne komentarze, czy aby uda się mu swojej obietnicy dotrzymać, premier stwierdził: „Organizacja referendum  będzie  jednym z priorytetów mojego rządu. Jeśli nie udałoby się do niego doprowadzić,  nie mógłbym być dłużej premierem” – powiedział Cameron.