Cameron: „Jeśli ograniczymy imigrację, UK będzie lepszym i silniejszym krajem”

Premier Wielkiej Brytanii przyznał, że jego rządowi do tej pory nie udało się wywiązać z obietnicy zredukowania salda migracji do 100 tysięcy, ale obiecał, że nie ustanie w wysiłkach, aby liczbę przyjezdnych do UK w najbliższych latach ograniczyć tak bardzo, jak to tylko możliwe.

Obecnie saldo migracji plasuje się na poziomie 260 tysięcy. Zdaniem Camerona, do znaczącego wzrostu liczby imigrantów na Wyspach przyczynił się gospodarczy sukces Wielkiej Brytanii.

W wywiadzie dla BBC Radio 2 premier przyznał, że Brytyjczycy są świadomi „pozytywnego wpływu imigracji” i podchodzą do tej kwestii w sposób „coraz bardziej rozsądny”, ale jednocześnie twierdzą, że liczba osób przekraczających granice UK nie podlega „dostatecznej kontroli”.

Odnosząc się do swojej obietnicy zmniejszenia salda migracji, Cameron stwierdził: „Zamierzam dotrzymać tego zobowiązania. Wierzę, że Wielka Brytania będzie lepszym i silniejszym krajem, jeśli saldo migracji będzie liczone w dziesiątkach, a nie w setkach tysięcy” – zapewniał premier.

„Poczyniliśmy w tej kwestii pewne postępy, jednak nie tak duże, jakbym sobie życzył. Udało nam się zredukować liczbę imigrantów spoza strefy Euro – obecnie jest ona na najniższym od wielu lat poziomie. Z drugiej strony, imigracja z krajów członkowskich wzrosła, w dużej mierze dlatego, że Wielka Brytania tworzy obecnie więcej miejsc pracy niż większość innych europejskich państw” – stwierdził Cameron dodając, że w związku z tym jedną z jego pierwszych decyzji w razie wygranej w majowych wyborach będą drastyczne reformy systemu socjalnego.