Życie w UK
Były minister: Wielka Brytania i USA powinny pomóc uchodźcom
David Miliband, politolog i były brytyjski minister spraw zagranicznych twierdzi, że USA i Wielka Brytania nie mogą „zamykać drzwi” na uchodźców. Polityk Partii Pracy jest zdania, że próba ograniczenia napływu imigrantów może wywołać efekt odwrotny do zamierzonego.
Polityk obawia się, że wroga postawa wobec uchodźców z Syrii stanowi poważne zagrożenie dla pokoju i ładu światowego. Miliband podkreślił, że to Stany Zjednoczone powinny odgrywać większą rolę w procesie przesiedlania imigrantów i jednocześnie skrytykował rząd Camerona za „bardzo minimalny” wkład w rozwiązanie kryzysu.
„Jeśli Ameryka nie reaguje, to wysyła bardzo wyraźną wiadomość do pozostałych krajów, a zwłaszcza do Europy. Jeśli ten kraj zastanawia się, czy w selekcji ważniejsze jest pochodzenie niż charakter, to ma to bardzo poważne konsekwencje” – powiedział były minister.
Były szef brytyjskiego MSZ stwierdził, że propozycje USA i Wielkiej Brytanii wobec uchodźców były niewystarczające – rząd Camerona zapowiedział przyjęcie w ciągu roku 4000 Syryjczyków, czyli zaledwie tyle, ile przybyło na grecką wyspę Lesbos w ciągu jednego dnia.
Dodał, że David Cameron zasłużył na pochwały za swoje zaangażowanie w rozwiązanie kryzysu, ale nie radzi sobie w relacjach z Unią Europejską, które mogą okazać się kluczowe, jeśli do Wielkiej Brytanii trafi więcej imigrantów. „Fundamentalną zasadą Unii Europejskiej jest to, że jeżeli masz problem, to powinna ci ona pomóc” – dodał polityk. Według niego Stany Zjednoczone powinny przyjąć co najmniej 100 tysięcy uchodźców rocznie.