Praca i finanse
Brytyjskie umowy śmieciowe
Pracownicy zatrudnieni w Wielkiej Brytanii na umowach nie określających konkretnych godzin pracy, zarabiają około 6 funtów mniej za przepracowaną godzinę niż osoby na tradycyjnych umowach.
W Wielkiej Brytanii coraz powszechniejsze stało się zatrudnianie ludzi na tak zwanych umowach zero-hours. Oznacza to, że pracownik nie ma ustalonych konkretnych godzin pracy, musi więc być pod telefonem, by odpowiedzieć na każde wezwanie pracodawcy. Rozwiązanie tego typu często prowadzi do naruszenia praw pracowników. Najbardziej odczuwają to ludzie młodzi, którzy wykorzystują każdą nadarzającą się okazję do zdobycia dodatkowych pieniędzy i rzadko biorą pod uwagę warunki stawiane przez pracodawcę. Nie zawsze jednak wychodzi im to na dobre. Osoba zatrudniona na kontrakcie zero-hours zarabia przeciętnie 6 funtów mniej za godzinę niż pracownik na tradycyjnej umowie.