Praca i finanse
Brytyjskie szkoły będą „importować” nauczycieli?
Coraz więcej brytyjskich szkół ma problemy z zatrudnianiem wystarczającej liczby wykwalifikowanych nauczycieli. Dyrektorzy zapowiadają, że jeśli taka sytuacja się utrzyma, będą musieli prowadzić rekrutację poza granicami Wielkiej Brytanii.
Z najnowszych danych wynika, że w brytyjskich placówkach oświatowych braki w zatrudnieniu będą utrzymywały się na poziomie siedmiu procent. Agencje rekrutacyjne zaczęły już rozsyłać oferty pracy do Kanady, Australii i Irlandii.
Rząd uspokaja, że niedobory zostaną uzupełnione. Przyszłych pedagogów mają przyciągnąć fundusze stypendialne o wartości 25 tysięcy funtów.
Przedstawiciele związku nauczycieli, Association of College Leaders, określają obecna sytuację niedoborów kadrowych jako „tragiczną” i zapewniają, że problem jest tak samo widoczny we wszystkich rejonach kraju oraz w większości specjalności. „Nauczycieli brakuje już nie tylko w obrębie przedmiotów takich jak matematyka czy fizyka, które zawsze były problematyczne do obsadzenia, ale wszędzie” – tłumaczy Malcolm Trobe, przewodniczący związku.
Eksperci ostrzegają, że na przestrzeni ostatnich trzech lat liczba wakatów wzrosła do 6 tysięcy. Profesor John Howson, analityk Data for Education, twierdzi, że problem zaczął być widoczny dwa lata temu. „Już w zeszłym roku było bardzo źle. Nie spodziewamy się, że w 2015 sytuacja ulegnie poprawie, wręcz przeciwnie” – ostrzega Howson.