Brytyjskie sądy wydają zbyt lekkie wyroki? Prokuratura zaostrza kary po skargach obywateli

Rekordowa liczba przestępców posiedzi w więzieniach dłużej, niż początkowo zalecił to sędzia. Podwyższenie aż 141 kar nastąpiło po tym, jak do Biura Prokuratora Generalnego Anglii i Walii wpłynęły zażalenia o zbyt pobłażliwych wyrokach. 

GettyImages 2011808

Liczba wyroków, które zostały w 2016 roku zaostrzone wyniosła 141. To aż o 39 więcej niż rok wcześniej. 41 z nich dotyczyło napaści na tle seksualnym, 19 – poważnego uszkodzenia ciała z premedytacją, 16 – kradzieży.

UK wyda 25 milionów funtów na komfortowe więzienie na Jamajce

Procedurę podwyższania wyroku można rozpocząć w każdym przypadku. Wystarczy, że skargę złoży jedna osoba i, co najważniejsze, nie musi to być ofiara czy jej krewni. Na zbyt niski wyrok może poskarżyć się każdy obywatel. 

30 przestępców, w tym podpalacz, posiadacz nielegalnej broni palnej oraz dwóch mężczyzn skazanych za zaniechanie opieki nad dzieckiem, zostało natychmiast aresztowanych. Ich początkowe wyroki zakładały jedynie odbycie określonej liczby godzin prac społecznych. 

Macocha włożyła dziecko za karę do garnka z gotującą się wodą. Chłopczyk zmarł w męczarniach

14 osób skazanych za przestępstwa na tle seksualnym, które początkowo uniknęły wyroku ograniczenia wolności, obecnie odsiadują wyrok w zakładach zamkniętych. Jeden gwałciciel oraz jeden niedoszły morderca otrzymali dożywocia – zamiast początkowych kilkuletnich wyroków pozbawienia wolności.

Samych próśb o ponowne rozpatrzenie wyroku było w 2016 roku aż 837 – o 17 proc. więcej niż w roku ubiegłym. 

„Prawo daje ofiarom, ich krewnym a także wszystkim obywatelom, możliwość podważania wysokości wyroków, jeśli w ich mniemaniu są one za niskie” – potwierdził prokurator generalny, Jeremy Wright. „W większości przypadków sędziowie wydają sprawiedliwe wyroki. Trzeba jednak pamiętać, że orzecznictwo to nie matematyka. Wspomniane procedury pozwalają na to, aby wyrok został raz jeszcze rozpatrzony przez niezależne organa” – tłumaczył prokurator generalny.

Urzędnicy przelali 23-latce 52 tys. funtów przez… pomyłkę. Teraz grozi jej więzienie