Styl życia
Brytyjskie przekleństwa oficjalnie uszeregowane według obraźliwości
W 2016 roku Ofcom, brytyjski organ ds. komunikacji przeprowadził wywiady z ponad 200 osobami z całej Wielkiej Brytanii na temat tego, jak bardzo obraźliwe jest dla nich każde słowo z przedstawionego im szerokiego wachlarza 150 nieuprzejmych i obraźliwych określeń.
Wachlarz obejmował: ogólne przekleństwa, słowa związane z rasą i pochodzeniem etnicznym, płcią i seksualnością, częściami ciała i zdrowiem/chorobą, obelgi religijne, a także pewne gesty rąk.
Badany zostali poproszeni o ocenę słów w czterostopniowej skali: jako łagodnych, umiarkowanych, silnych lub bardzo silniejszych. Słowa ocenione jako łagodne były uważane za dopuszczalne przy dzieciach, podczas gdy umiarkowane określenia były postrzegane przez większość jako raczej niedopuszczalne w obecności dzieci. Zdecydowana większość uważała natomiast, że zarówno silne jak i bardzo silne słowa są zarezerwowane wyłącznie dla dorosłych.
Na tej podstawie Ofcom uszeregował brytyjskie obraźliwe określenia w poszczególnych kategoriach – od łagodnych po bardzo silne. Poniżej przedstawiamy przekleństwa z kategorii ogólnych oraz z podtekstem seksualnym. Nie prezentujemy jednak wszystkich polskich tłumaczeń ze względu na ich bardzo wulgarny charakter.
OGÓLNE PRZEKLEŃSTWA:
W przypadku określeń o podtekście seksualnym większość słów została oceniona jako silna. Za łagodne lub umiarkowane uznano tylko: bonk, shag, slapper, tart.
Z kolei za silne obelgi seksualne uznano: bukkake, cocksucker, dildo, jizz, ho, nonce, prickteaser, Rrpey, skank, slag, slut, wanker, whore.