Styl życia
Brytyjskie media chwalą polską policjantkę! Uratowała życie Brytyjczykowi
Polska policjantka, która była akurat na wakacjach w Bournemouth, uratowała życie przypadkowemu pasażerowi w jednym z miejskich autobusów. 71-letni mężczyzna stracił przytomność w pojeździe, a fachową pomoc otrzymał właśnie od Polki.
Jak pisze “Daily Echo”, 38-letnia Izabela Sękowska, która wybrała się na dwutygodniowe wakacje do swojej rodziny w Bournemouth, uratowała życie przypadkowemu mężczyźnie tylko dlatego, że znalazła się w tym samym autobusie co on i udzieliła mu fachowej pomocy. Każdego dnia w czasie swoich wakacji Polka jeździła autobusem nr sześć z Wallisdown do centrum miasta, jednak we wtorek jej podróż przybrała dramatyczny obrót.
Tragiczna śmierć nastoletniej Polki w Londynie. Kierowca uciekał przed policją
Jeden z jadących z nią pasażerów dostał zawału i stracił przytomność – Polka zajęła się nim natychmiast i udzieliła fachowej pomocy, która uratowała 71-latkowi życie. Kobieta jest z zawodu policjantką i ma za sobą kurs pierwszej pomocy, dzięki któremu mogła do czasu przyjazdu ratowników medycznych utrzymać mężczyznę przy życiu. „Każdy mi mówi, że zrobiłam coś wyjątkowego, jednak dla mnie było to instynktowne. Zareagowałam automatycznie, gdy zobaczyłam, że ktoś potrzebuje pomocy” – powiedziała Polka w rozmowie z “Daily Echo”.
„W autobusie pomogła mi dziewczyna. Udało nam się położyć tego pana i unieść mu nogi tak, aby zwiększyć przepływ krwi. Wtedy odzyskał świadomość. Powiedziałam mu, jak mam na imię i że jestem z Polski, zadałam mu jeszcze kilka pytań, by zobaczyć jak reaguje. Później już mogłyśmy go posadzić znowu na siedzeniu i podać mu wodę, jednak wtedy stracił już przytomność i przestał oddychać” – tłumaczyła polska policjantka. Wtedy Polka położyła mężczyznę znowu na podłodze i zrobiła mu sztuczne oddychanie, co uratowało mu życie. Służby medyczne zabrały 71-latka do szpitala, gdzie potwierdzono, że mężczyzna miał zawał.
“Urodziliście się jak ludzie, ale umrzecie jak g…wno” – tak Irańczycy piszą o Polakach!