Styl życia
Brytyjskie apteki przeżywają oblężenie. Saharyjski pył nasila objawy astmy
Okazuje się, że utrzymująca się nad Londynem chmura smogu jest szczególnie niebezpieczna dla astmatyków i ludzi cierpiących na różnego rodzaju uczulenia. Farmaceuci zauważyli znaczny wzrost zapotrzebowania na leki redukujące objawy tego typu schorzeń.
W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, sprzedaż tabletek antyhistaminowych oraz antyalergicznych sprejów do nosa i kropli do oczu wzrosła o 84%.
Mimo, że w okresie wiosennym astmatycy z reguły dużo silniej odczuwają objawy swojej choroby, to jednak działanie pyłków roślinnych i saharyjskiego pyłu stanowi dla nich zabójczą mieszankę. Alergolog Carsten Skjøth z Uniwersytetu Worcester stwierdził: „Podwyższony poziom zanieczyszczenia i wszechobecne pyłki roślinne to o tej porze roku norma. Jednak wcześniej nie mieszały się one z saharyjskim pyłem” – powiedział.
Kiedy chmura smogu zawisła nad Londynem, w krytycznym momencie stężenie zanieczyszczeń osiągnęło maksymalny poziom w dziesięciopunktowej skali. Zdaniem specjalistów, sytuacja ta oraz fakt, że rozpoczął się właśnie sezon pylenia brzozy może skutecznie utrudnić życie astmatykom.