Praca i finanse
Brytyjski pies-ratownik rozumie tylko polskie komendy i potrzebuje polskiego opiekuna! [wideo]
Jeśli ktoś myślał, że psy nie odróżniają ludzkich języków, to był w głębokim błędzie. Dowodem na to jest pies-ratownik z Kenilworth, który słucha tylko polskich komend.
Czteroletni owczarek niemiecki Caleb trafił do Dogs Trust, gdzie miał zostać wyszkolony na ratownika, jednak jego trenerzy mają z nim pewien problem. Pies, który docelowo miał pomagać w ratowaniu ludzi… nikogo nie chciał słuchać.
Caleb został podarowany ośrodkowi Dogs Trust trzy miesiące wcześniej, ponieważ jego dotychczasowi właściciele nie mogli dłużej się nim zajmować. Okazało się, że byli oni Polakami, a ich podopieczny rozumie tylko komendy w języku polskim.
O pomoc został poproszony Polak, Mariusz Budz, który zaadoptował już innego psa. Na zamieszczonym filmie widać, że Caleb reaguje tylko na polskie komendy kompletnie ignorując te wypowiadane w języku angielskim.
Co prawda Caleb zaczyna się uczyć podstawowych komend po angielsku, ale organizacja liczy na to, że znajdzie się ktoś mówiący po polsku i zaadoptuje owczarka.
"Caleb jest uroczym psem i kocha zabawki. Uwielbia towarzystwo ludzi i będzie się z radością bawił, jeśli tylko ktoś ma piłkę. Tak jak nasze inne psy, kiedy tylko Caleb będzie gotowy, chcem,y by znalazł sobie kochający dom, jednak w tym przypadku dodatkowym bonusem będzie znajomość języka polskiego" – powiedziała Sandra Foulds z Dogs Trust.
Okazuje się więc, że język ludzi jest bardziej zrozumiały dla psów niż nam się zdawało, skoro polski pies nie rozumie angielskich komend. Co ciekawe, psy między sobą nie mają już takich barier i przypuszcza się, że ich język jest zdecydowanie bardziej uniwersalny od ludzkiego. Oprócz rozumienia komend, psy doskonale radzą sobie w rozpoznawaniu emocji człowieka. Po części wynika to z faktu, że psy zostały udomowione przez człowieka około 17 tys. lat temu. Wspólne życie ludzi i psów sprawiło, że oba gatunki nauczyły się lepiej rozumieć siebie nawzajem.